Świętokrzyskie. Stąd zobaczycie Warszawę
To zdjęcie to magia! Aby powstało musiało się na to złożyć kilka czynników: sprzyjające warunki atmosferyczne, które pozwoliły zajrzeć za horyzont i zobaczyć szeroką panoramę wieżowców Warszawy aż z Gór Świętokrzyskich, z dystansu ponad 150 km.
"To prawdopodobnie czwarta w historii obserwacja wieżowców Warszawy z tego miejsca" - mówi autor zdjęcia Mateusz Cieślicki.
Widok na Warszawę ze Świętego Krzyża
Mateusz Cieślicki, autor fotografii
Udało mu się uchwycić m.in. takie punkty jak Pałac Kultury i Nauki, Warsaw Spire, Warsaw Trade Center.
Mateusz Cieślak mieszka w Kielcach, jest pasjonatem między innymi fotografii długodystansowej. Zazwyczaj fotografuje Tatry z okolic Kielc. Takich miejsc ponad 200 km do Tatr ma już kilka na swoim koncie, w tym najdalszą na północ obserwację Tatr z Góry Kamieńskiej w woj. łódzkim (ponad 230 km). Z wykształcenia jest prawnikiem i dziennikarzem.
Warszawa ze "Świętego Krzyża". Max. 152,9 km. Obserwacja dokonana 21 czerwca 2024 roku około godz. 3:00. To prawdopodobnie czwarta w historii obserwacja wieżowców Warszawy z tego miejsca - mówi. Zwiększona refrakcja pozwoliła na uchwycenie kilku najwyższych obiektów. Tym samym można uznać, że Klasztor na Świętym Krzyżu jest jedynym miejscem w Polsce, z którego można zobaczyć zarówno Tatry jak i Warszawę. Łączy miejsca odległe od siebie o prawie 350 km.
Świętokrzyskie. Widok na Tatry i Warszawę
W październiku 2024 roku informowaliśmy także o zdjęciach Tatr wykonanych ze świętokrzyskiego Ponidzia, których autorem jest Wojciech Nadziałek.
Tatry w Świętokrzyskiem. Jak wykonać takie zdjęcie?
Do dalekich obserwacji Tatr wymagana jest oczywiście dobra przejrzystość powietrza - wyjaśnia Wojciech Nadziałek, autor zdjęć. Dobrze, też gdy na niebie jest mała ilość chmur oraz przede wszystkim mała ilość chmur w samych Tatrach. Często dobre warunki mają miejsce podczas napływu arktycznych mas powietrza. Czasem dalekie obserwacje są znacznie utrudnione przez obecność pyłów czy też zanieczyszczeń emitowanych przez człowieka. Do obserwacji dobrze jest znaleźć także wzniesienie - dodaje Wojciech Nadziałek. Wystarczy zwykła lustrzanka i obiektyw, który umożliwia duże przybliżenie - mówi autor fotografii. Czy telefon da radę? Można je złapać ale przybliżenie i jakość będzie mniejsza. Choć gdyby mieć lornetkę i telefon to można telefon do lornetki przybliżyć i też fajnie wyjdzie.