Świętokrzyskie. Raj dla wędkarzy
Zalew Karwów (Świętokrzyskie) to miejsce zapomniane, ale piękne. Jest wciąż dziki, niedostępny i mało znany w regionie. To istny raj dla wędkarzy, którzy mogą tu złowić amura, karpia i leszcza. Łowiskiem opiekuje się Opatowski Związek Wędkarski.
Zdjęcia. Zalew Karwów
Jak tam trafić?
Jadąc krajową 9 od Sandomierza, trzeba we Włostowie skręcić w prawo. Po niespełna 2 kilometrach pojawi się zalany wodą, stary kamieniołom w Karwowie, zwany "Skałką". Przebiega tamtędy żółty szlak rowerowy z Sandomierza do Opatowa (35 km). Latem można zażywać kąpieli, ale tylko słonecznych.
Jak powstał zalew po dawnym kamieniołomie w Karwowie?
Eksploatacja środkowo dewońskich wapieni ze złoża w Karwowie rozpoczęła się w początkach lat 60 XX wieku. Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych przejęły złoże na początku lat 70 i prowadziły jego eksploatację do 1992 roku. Z pozyskanego surowca produkowano kruszywo łamane. Po zaprzestaniu wydobycia, kamieniołom częściowo wypełnił się wodą, tworząc jeziorko o powierzchni około 2 ha. Miejscami głębokość sięga 15 metrów. Obowiązuje zakaz kąpieli. Gospodarzem terenu jest Opatowskie Towarzystwo Wędkarskie. Mieszkańcy Karwowa nieczynny kamieniołom nazywają „Skałką”.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia? Nagrałeś interesujący materiał? Podziel się z nami, a my zapewnimy Ci anonimowość. Pisz [email protected] lub prześlij wiadomość Messangerem. Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy
Listen on Spreaker.