MAN Starachowice

i

Autor: Agnieszka Jędrasik

Pat w negocjacjach zarządu MAN BUS i związków zawodowych. Będą zwolnienia w firmie?

2020-10-23 17:58

Nie ma porozumienia w negocjacjach pomiędzy związkami zawodowymi i zarządem firmy MAN BUS. Przypomnijmy pracodawca zaproponował wprowadzenie w spółce elastycznego czasu pracy od początku przyszłego roku, na co wpływ ma spadek zamówień na nowe autobusy. Dwa największe związki w zakładzie NSZZ Solidarność i ZZ Metalowcy nie zgadzają się na takie rozwiązanie.

Zarząd tłumaczy chęć wprowadzenia elastycznego czasu pracy w przyszłym roku, brakiem zamówień na autobusy. Wszystko spowodowane jest oszczędnościami samorządów regionalnych w związku z pandemią koronawirusa. Pismo z propozycją zmian w zakładzie dotarło do związków zawodowych w tym tygodniu. Władze firmy proponują :

  • wprowadzenie elastyczności w spółce MAN BUS na okres trzech lat od 01.12.2020 do 30.11.2023
  • skrócenie aktualnego okresu rozliczeniowego i jego zamknięcie z dniem 30.11.2020
  • wprowadzenie 12- miesięcznego okresu rozliczeniowego
  • odpracowanie godzin w ramach elastyczności w proporcji 1:1

Dziś odbyło się kolejne spotkanie związkowców z zarządem firmy. Niestety nadal nie ma porozumienia, a prezes Yavuz zapowiedział, ze jeżeli do niego nie dojdzie będzie zmuszony podjąć decyzję o zwolnieniach.

Prezes Yavuz stwierdził, że nie ma możliwości zagwarantowania zatrudnienia na obecnym poziomie, jak również nie wyraził zgody na odpracowywanie dni przestoju w stosunku 2:1. Ponadto prezes powiedział, że porozumienie o elastycznym czasie pracy powinno być podpisane na trzy lata, a w najgorszym przypadku na dwa lata. Nic nie wniosła do rozwiązania problemu wymiana zdań i opinii. Każda ze stron pozostała przy swoim stanowisku - napisał komentując spotkanie szef związkowej Solidarności Jan Seweryn.

W końcu prezes stwierdził, że skoro związki nie wyrażają zgody na wprowadzenie w firmie elastycznego czasu pracy to on wprowadzi drugi wariant rozwiązania problemu, którym jest redukcję załogi. Na tym spotkanie się zakończyło i nie wiadomo kiedy i czy będzie następne relacjonuje Jan Seweryn.

Zarząd spółki nie chce zgodzić się na propozycje związkowców, którzy zaproponowali swoje pomysły na wyjście z kryzysu na początku października.

  • Zagwarantowanie obecnego stanu zatrudnienia do końca 2021 roku (osoby zatrudnione na dzień 1 października 2020 roku będą na stanie firmy na dzień 31 grudnia 2021 roku – dotyczy to również pracowników zatrudnionych w MAN BUS za pośrednictwem APT)
  • Skrócenie obecnego okresu rozliczeniowego i wprowadzenie nowego okresu rozliczeniowego obowiązującego od 1 grudnia 2020 roku do 31 maja 2021 roku
  • Określenie limitu godzin do odpracowania – maksymalnie 120 godzin;Odpracowywanie dni przestoju w stosunku 2: 1 (za 2 dni przestoju odpracowanie 1 dnia)Ograniczenie ilości godzin odpracowywanych do 16 godzin miesięcznie
  • Zagwarantowanie wypłaty w roku 2021 tzw. dobrowolnego dodatku i premii koncernowej.

Czy to koniec negocjacji Zarządu MAN BUS ze związkowcami? Miejmy nadzieję że nie bo to oznaczałoby, że największy pracodawca w mieście zwolni część załogi. Według danych przedstawionych przez firmę na dzień 31 sierpnia w MAN zatrudnionych było 3059 osób (plus 400 osób zatrudnionych za pośrednictwem Agencji Pracy Tymczasowej).

Kabina dezynfekcyjna w SSE Starachowice

Jak długo przetrwałbyś jako bohater horroru?

Pytanie 1 z 10
Pukasz do drzwi mieszkania swojej drugiej połówki, ale okazuje się, że drzwi są otwarte, a w domu nikt nie odpowiada. Co robisz?