Zakład jest ogromy, więc żeby skrócić czas przemieszczania się wprowadzono rowery - mówi Jan Seweryn szef ZZ Solidarność. Można np. jechać z biurowca na halę produkcyjną. Takich rowerów mamy 30 i one sobie kursują. Jeśli np. pracownik produkcji ma coś załatwić w dziale personalnym wsiada na rower i sprawę załatwia. Na ternie firmy mamy sześć przystanków rowerowych.
Przez dłuższy czas z rowerów nie można było korzystać, teraz to się zmieniło.
Po naszej interwencji od poniedziałku można już poruszać się po zakładzie rowerami - informuje Jan Seweryn. W ubiegłym roku ze względów na bezpieczeństwo zrezygnowano z tej formy przemieszczania się po firmie. Była to racjonalna decyzja, bo wtedy zakładowe ulice były dosłownie zapchane autobusami, co stwarzało zagrożenie wypadkowe, bo poruszanie się rowerem pomiędzy stojącymi wzdłuż i wszerz autobusami mogło doprowadzić do tragedii. Dzisiaj drogi są w pełni przejezdne, dlatego nie ma przeszkód, aby powrócić do tego środka przemieszczania się, ale uważać należy nadal bo wszystko może się zdarzyć - dodaje.
W starachowickich zakładach MAN pracuje 3 500 osób.