W chwili wybuchu w domu przebywały cztery osoby w tym małe dziecko- relacjonuje obecny na miejscu nasz reporter Bartosz Manicz. Domownicy wystraszyli się huku, do którego doszło w piwnicy domu. Rodzina opuściła mieszkanie - na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu pracuje 6 jednostek Straży Pożarnej i policja, sprawdzają co było dokładną przyczyną tego zdarzenia.
Na ulicy Iłżeckiej doszło do zapalenia się materiałów znajdujących się przy piecu CO - mówi Konrad Dąbrowski rzecznik straży w Starachowicach. W domu w trakcie pożaru były trzy osoby i dziecko, które jeszcze przed przyjazdem straży opuściły mieszkanie. W tej chwili na miejscu wciąż pracują strażacy.