Nowa kuchnia ma zacząć pracować pełną parą od września. Posiłki które przygotuje kuchnia przy SP nr 13, będą dostarczane do pozostałych placówek w mieście ale jak deklaruje prezydent nie zmieni to ich jakości
Dziś na sesji rady miasta część koalicji tworzonej przez radnych komitetu Marka Materka odrzuciła zmiany budżetowe dotyczące doposażenia kuchni przy SP nr 13. Po raz pierwszy w tej kadencji, w tak ważnej sprawie część rady sprzeciwiła się prezydentowi. Nie kończy to procesu tworzenia wspólnej kuchni ale jest symbolicznym ostrzeżeniem dla prezydenta Materka.
W petycji podpisanej przez 1900 osób, autorzy zwracają uwagę na minusy wspólnej kuchni dla wszystkich przedszkolaków w mieście.
"Brak możliwości kontrolowania jakości produktów, niezbędnych do przygotowania posiłków oraz warunków ich sporządzania, co wiąże się z ryzykiem zatruć pokarmowych. Ciężko wyobrazić sobie gotowanie dla 1000 dzieci w jednej kuchni, dzieci które muszą mieć zbilansowaną dietę do tego dochodzą dzieci z różnego rodzaju schorzeniami i nietolerancją pokarmową, które nie mogą jeść tego samego. Kolejnym kluczowym argumentem jest kwestia dostarczania posiłków do przedszkola integracyjnego, w którym dzieci nie jedzą posiłków o tej samej porze. W takim przypadku dzieci będą zmuszone do jedzenia zimnych lub odgrzewanych posiłków."- czytamy w petycji
Czy prezydent Materek wysłucha suwerena? Sprawę będziemy śledzić na bieżąco.