Świętokrzyskie: Nieuczciwa ekspedientka. Mąż kupował taniej lub dostawał "gratis"
Właściciel jednego ze sklepów na terenie powiatu skarżyskiego dopatrzył się braków w utargu za sprzedawany towar. Postanowił sprawdzić dlaczego pojawiły się nieprawidłowości. Przedsiębiorca szybko odkrył skąd wzięło się manko. Okazało się, że straty przekraczające 900 złotych, spowodowała w ciągu dziesięciu dni jedna z pracownic. Kobieta podczas obsługi klientów na kasie, nie naliczała wszystkich produktów, a część artykułów sprzedawała jako inny, mniej wartościowy towar - informuje Jarosław Gwóźdź, rzecznik skarżyskie policji.
Polecany artykuł:
Co ciekawe, za każdym razem kupującym był jej mąż. O sprawie zostali poinformowani skarżyscy policjanci, którzy we wtorek zatrzymali 45-latkę podejrzewaną o nielegalne działanie - mówi rzecznik Gwoźdź.
W środę nieuczciwa ekspedientka usłyszała zarzut oszustwa. Niebawem ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Finalnie grozi jej nawet osiem lat więzienia.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy