Wczoraj rano policjanci interweniowali w związku ze zgłoszoną kolizją drogową w miejscowości Podłęże. Na miejscu okazało się, że osobowy Hyundai potracił ptaka, który tuż przed nadjeżdżającym pojazdem wyleciał z pobocza i uderzył w przednią część samochodu - informują funkcjonariusze .
Zwierzę żyło, ale z uwagi na uszkodzenie skrzydła nie mogło odlecieć. Dlatego też policjanci z pomocą strażaków pochwycili go, a następnie przewieźli do Ptasiego Azylu „Ptakolub” znajdującego się w Złotej, w powiecie pińczowskim.
Jak się później dowiedzieliśmy, ptak doznał złamania kości w lewym skrzydle. Czeka go długa rehabilitacja. Niestety jeszcze nie wiadomo czy myszołów kiedykolwiek będzie mógł wrócić do samodzielnego życia na wolności.