Całe historia miała swój początek 21 stycznia, gdzie kierujący pojazdem Ford doprowadził do kolizji na odcinku leśnym pomiędzy Tychowem a Starachowicami. Sprawca zdarzenia porzucił pojazd.
W trakcie czynności okazało się, że ford został skradziony z prywatnej posesji w gminie Mirzec. Właściciel pojazdu złożył zawiadomienie dotyczące kradzieży forda oraz usiłowania kradzieży volkswagena. Sprawca najwyraźniej nie poradził sobie z kradzieżą tego drugiego auta. Wartość samochodów pokrzywdzeni wycenili na łączną kwotę 21000 złotych. Sprawą od razu zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich. Funkcjonariusze przeprowadzili szereg czynności, które doprowadziły do zatrzymania trzech osób - informuje Paweł Kusiak ze starachowickiej policji.
W miniony poniedziałek został zatrzymany 20-latek, następnego dnia 24 i 31-latek – wszyscy są mieszkańcami Starachowic. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Najmłodszy z nich będzie odpowiadał za usiłowanie i dokonanie kradzieży, 24-latek za nakłanianie, usiłowanie i dokonanie kradzieży, a najstarszy z nich za nakłanianie do omawianego przestępstwa. Teraz cała trójka będzie odpowiadała przed sadem za popełnione przestępstwa. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Paweł Kusiak.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]