żółwie czerwonolice

i

Autor: Dariusz Białoń

Egzotyczni goście u starachowickiego weterynarza Dariusza Białonia - żółwie czerwonolice

2020-05-14 10:56

Wszystkie żółwie, które mamy są zdobyczne. Jest ich pięć. Ich pierwsi właściciele albo dochodzą do wniosku, że już ich nie chcą albo są to osobniki, które zostały schwytane na wolności. Kilka dni temu trafił do mnie żółw z Kielc - opowiada starachowicki weterynarz Dariusz Białoń, u którego żółwie znalazły schronienie. To żółwie czerwonolice.

Mam je na terenie swojego ogrodu, w oczku wodnym i one sobie tam żyją. Przyjmuję żółwie od ludzi, którzy nie dają sobie z nimi rady,  taki żółw żyje nawet 40 lat i posiada dość znaczne rozmiary. Proszę nie traktować żółwia jako zabawki, proszę mieć na uwadze, że te zwierzęta długo żyją - apeluje Dariusz Białoń.

Weterynarz Dariusz Białoń opowiada o żółwiach czerwonolicych

Najgorszym z rozwiązań jest wypuszczenie takiego żółwia na wolność, choć paradoksalnie radzą sobie na wolności, potrafią przeżyć zimę w naszych warunkach klimatycznych. Niestety są one niebezpieczne dla naszych rodzimych żółwi błotnych, które są gatunkiem w Polsce chronionym - dodaje weterynarz.

żółwie czerwonolice

i

Autor: Dariusz Białoń

Żółwie czerwonolice występują w Ameryce Północnej i Ameryce Środkowej, po północny zachód Ameryki Południowej. W Polsce na wolności pojawił się najprawdopodobniej w 1996 r. na skutek wypuszczania go przez osoby, które trzymały go w terrariach domowych. Dziś pojedyncze osobniki lub niewielkie grupy tych żółwi stwierdzane są na terenie niemal całego kraju, a ze względu na zdolności aklimatyzacyjne postrzegane są jako obcy gatunek inwazyjny, który z powodu swej żarłoczności silnie zmienia ekosystemy wodne, a ponadto może stanowić konkurencję dla rodzimego żółwia błotnego.(wikipedia)