Policja zatrzymała nieodpowiedzialnego kierowcę. Miał narkotyki, kierował bez uprawnień, przewoził troje małych dzieci

i

Autor: www.pixabay.com

27 latek ze Starachowic ubliżał policjantom, chciał się z nimi bić. Dlaczego?

2020-05-08 20:38

Do patrolu dzielnicowych podjechał wczoraj mężczyzna, który bez żadnego powodu zaczął im ubliżać i chciał się z nimi bić. 27 latek nie reagował na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy. Agresor ostatecznie został obezwładniony i trafił do policyjnej celi. Teraz może mu grozić kara do półtora roku pozbawienia wolności.

W czwartek dwuosobowy patrol dzielnicowych sprawdzał osoby będące w kwarantannie domowej. Około godz. 10, podczas jednej z kontroli mającej miejsce w Starachowicach, do funkcjonariuszy podjechał samochód. Jadący autem zatrzymał się na środku drogi, a następnie wysiadł i podszedł do radiowozu, w którym znajdowali się funkcjonariusze. Mężczyzna bez wyraźnej przyczyny zaczął używać słów wulgarnych i obrażać policjantów. Szarpał za klamkę radiowozu oraz zachęcał do tego aby się z nim bić. Mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Policjanci wobec pobudzonego mężczyzny zastosowali środki przymusu bezpośredniego obezwładniając go. Finalnie dzielnicowi zatrzymali 27-letniego agresora i trafił on do policyjnej celi. Mężczyzna został przebadany na zwartość alkoholu oraz narkotyków w organizmie i jak się okazało był trzeźwy - informuje Paweł Kusiak rzecznik starachowickiej policji.

Mężczyzna dzisiaj został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Starachowicach, gdzie usłyszał zarzut. Za znieważenie funkcjonariuszy może grozić mu kara nawet półtora roku pozbawienia wolności. Dodatkowo 27-latek odpowie za wykroczenia takie jak:nie zakrywanie nosa i ust w przestrzeni publicznej czy spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.