70 lat komunikacji miejskiej w Starachowicach. Złota era lat '80.
Szczytowy moment rozwoju komunikacji miejskiej przypadł na rok 1980. Starachowickie MPK było wówczas jednym z najlepszych przedsiębiorstw tego typu w kraju, pełniąc rolę nie tylko przewoźnika, ale i dużego pracodawcy. Statystyki z tamtego okresu robią wrażenie:
- Zatrudnienie: 708 osób (w tym 158 kierowców i 122 pracowników napraw głównych).
- Edukacja: Zakład kształcił 95 uczniów w zawodach związanych z mechaniką.
- Infrastruktura: MPK posiadało własną stołówkę, składnicę części i rozbudowane zaplecze techniczne.
- autobusy obsługiwały 30 linii komunikacyjnych, a całkowity stan taboru wynosił blisko 100 pojazdów.
Pierwsza baza komunikacji miejskiej w Starachowicach znajdowała się przy ulicy Radomskiej, tzw. "Łaźnia". Następnie baza została przeniesiona na ówczesną ulicę Krywki. Od 1 stycznia 1959 roku komunikacja funkcjonowała jako samodzielne Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Starachowicach, którego pierwszym dyrektorem był Romuald Proskura. W późniejszych latach autobusy obsługiwały trzy gminy poza miastem: Brody, Wąchock i Mirzec. Gmina Pawłów obsługiwana była tylko przez PKS. Przez długie lata jeździła również linia "A" do Skarżyska, którą kierowcy i pasażerowie nazywali "Agatką". Połączenie było realizowane przez starachowickiego (MZK) i skarżyskiego (MKS) przewoźnika - mówi Jarosław Basa, prezes Towarzystwa "Komunikacja Miejska nad Kamienną".
Komunikacja miejska w Starachowicach. Stare tablice kierunkowe. Zdjęcia
Komunikacja miejska w Starachowicach ma już 70 lat. Czas transformacji i wolnego rynku
Lata 90. przyniosły zmiany ustrojowe i gospodarcze, które wymusiły reorganizację transportu. W 1991 roku przedsiębiorstwo przekształcono w Miejski Zakład Komunikacyjny działający jako zakład budżetowy gminy. Pojawienie się wolnego rynku oznaczało koniec monopolu. MZK musiało zmierzyć się z nowymi wyzwaniami:
- Konkurencja PKS: Starachowicki PKS zaczął modyfikować swoje trasy tak, by docierać w głąb miasta, przejmując część pasażerów miejskiego przewoźnika.
- Prywatni przewoźnicy: Na ulicach pojawiły się popularne „busy”, które uzupełniły ofertę transportową, stając się realną alternatywą dla MZK.
- Mimo rosnącej konkurencji, pod koniec lat 90. MZK wciąż pozostawało solidnym organizatorem ruchu, zatrudniając 190 osób i obsługując 29 linii autobusowych przy pomocy 44 pojazdów.
Jako młody chłopak już się interesowałem autobusami ponieważ w MZK jeździł mój tata. Później poznałem innych ludzi, którzy mają taką samą pasję i tak to poszło. Pamiętam te stare Jelcze. One miały swój specyficzny zapach spalin i ten dźwięk silnika. Dzisiaj to już jest nie do pomyślenia w nowoczesnych autobusach, gdzie jest cicho i klimatyzacja. Wtedy to była prawdziwa przygoda, jak się jechało takim autobusem. Szczególnie zimą, kiedy w środku było prawie tak samo zimno jak na zewnątrz, a szyby były zamarznięte. Teraz mamy nowoczesny tabor, autobusy ekologiczne, niskopodłogowe. To jest oczywiście dobre dla pasażerów, dla wygody, dla środowiska. Ale my, jako miłośnicy, zawsze będziemy z sentymentem patrzeć na te stare maszyny, które budowały historię tego miasta. - wspomina nasz Rozmówca.
Komunikacja miejska w Starachowicach świętuje okrągły jubileusz
Przez 70 lat starachowicka komunikacja przeżywała wzloty i gorsze momenty, trudne lata transformacji, aż po pasję ludzi, którzy dziś dbają o pamięć tego co minęło. Obecnie może pochwalić się nowoczesnym taborem i zapleczem technicznym. Warto dodać, że od kilku lat komunikacja miejska w Starachowicach jest bezpłatna.