"Merkury" to ciekawy przykład powojennego modernizmu, w którym budowano ówczesne sklepy "wielkopowierzchniowe". Stanowi ciągłość pomiędzy zabudową przedwojenną, a tą późniejszą. Jego znikniecie z panoramy miasta byłoby bez wątpienia stratą" - napisał jeden z mieszkańców Starachowic. Czy rzeczywiście budynek może zostać wyburzony? O to zapytaliśmy Tadeusza Zielińskiego Prezesa Zarządu spółki Posicz.
Od co najmniej roku nie ukrywamy, że budynek jest na sprzedaż, to nie żadna tajemnica. Czy w tym momencie została podpisana umowa z potencjalnym nabywcą? Nie jeszcze takiej umowy nie podpisaliśmy, a droga do tego jest bardzo daleka, nie ukrywam jednak, że takie rozmowy są prowadzone - powiedział nam dziś Prezes Zieliński.

i
Jak dodaje Prezes Zieliński " Budynek nie jest objęty ochroną Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a przyszły nabywca jeżeli podejmie taką decyzję, może zrobić to co uzna za najkorzystniejsze z jego punktu widzenia".

i
Z mniej oficjalnych informacji wynika, że zakupem terenu wraz z budynkiem zainteresowana jest znana, jedna z największych na świecie, marka sieci dyskontów spożywczo-przemysłowych.
Decyduje oczywiście kwestia ceny, i jeżeli znajdzie się nabywca, który zapłaci więcej, droga do podpisania umowy jest otwarta.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy