Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rolnictwa:
Targowiska i bazary są specyficznymi miejscami obrotu żywnością. Mogą być zorganizowane w różny sposób – jako obszary zadaszone i/lub place na wolnym powietrzu. Na ich terenie mogą znajdować się zarówno większe sklepy, sklepiki jak również stragany z produktami spożywczymi. W celu zapobiegania zagrożeniu jakim jest ryzyko zakażenia COVID-19 w tych miejscach handlu, rekomenduje się ich zarządcom stosowanie w rygorystyczny sposób wymagań higienicznych.
Aktualna sytuacja powinna być motywacją dla branży spożywczej, aby jeszcze skrupulatniej przestrzegać wymagań sanitarnych i higienicznych na każdym etapie łańcucha żywnościowego.
Minister Rolnictwa zaleca wręcz samorządowcom prowadzenie takich punktów, bo przy zachowaniu odpowiednich zasad higieny nie różnią się one od dużych marketów spożywczych, a żywność sprzedawana w takich miejscach bywa lepszej jakości.
W trosce o umożliwienie konsumentom dostępu do dobrej, polskiej żywności, zachowanie bytu rolników i sprzedawców apeluję do samorządów o niezamykanie targowisk i bazarów. Uważajmy na siebie i innych, ale też wspierajmy się – zaapelował dziś minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister zwraca uwagę, że targowiska i bazary to miejsca pracy wielu osób i ich rodzin, także miejsca sprzedaży produktów rolnych. A obecnie rolnicy mają ograniczony zbyt z powodu zamknięcia barów, restauracji czy stołówek.
My zapytamy prezydenta czy są szanse na ponowne uruchomienie tego ważnego dla mieszkańców całego powiatu punktu handlowego.