Armaty produkowane w Starachowicach zostały zagrabione przez Niemców, a potem sprzedane Finom, którzy walczyli ze Związkiem Sowieckim.

i
Egzemplarz armaty, który trafił do muzeum walczył z naszymi dwoma agresorami, czyli Niemcami we wrześniu 1939 roku, a potem z Sowietami w kolejnych latach II wojny światowej. Armata jest w bardzo dobrym stanie, zachowały się wszystkie oryginalne części, o czym świadczy numer seryjny 304 wybity na wielu elementach konstrukcyjnych. Teraz do odnowienia zostały koła – powiedział Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.

i

i
Starania, aby sprowadzić armatę do Starachowic trwały około roku. W końcu armatę zdecydowali się zakupić bracia Paweł i Dominik Pater, właściciele firmy Star San Duo, którzy postanowili, że armata przez 15 lat będzie w depozycie starachowickiego muzeum.

i
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy