Niezwykle malownicze ruiny zakładu wielkopiecowego w Bobrzy
Dla wszystkich fanów techniki i miłośników historii to doskonałe miejsce na weekendowy spacer czy wyprawę rowerową.
Projekt Zakładu Wielkopiecowego w Bobrzy przewidywał powstanie 5 wielkich pieców ustawionych szeregowo, hali odlewni, budynków przygotowania wsadu, składów węgla drzewnego i trzech małych pieców do wstępnego prażenia wody. Projekt był częścią planu na uprzemysłowienie Królestwa Polskiego. Wzniesienie, na którym stały budynki, zabezpieczono gigantycznym murem oporowym o długości 500 metrów i wysokości 15 metrów. Jego pozostałości możemy podziwiać do dziś. Budowa zakładu nigdy nie została ukończona. Zniszczyła ją powódź, a potem wybuch Powstania Listopadowego oraz zachodzące w międzyczasie zmiany technologiczne.
Mur oporowy w Bobrzy, to świadectwo śmiałej wizji cywilizacyjnej – rozpoczętej z inicjatywy Stanisława Staszica budowy największej na ziemiach polskich huty żelaza, zaprojektowanej z rozmachem, lecz nigdy nie ukończonej. Pracować tu miał zakład wielkopiecowy, kluczowy dla całego staszicowskiego planu uprzemysłowienia KrólestwaPolskiego. Plany pokrzyżowała najpierw powódź, a potem powstanie listopadowe. Do momentu jego wybuchu wzniesiono potężne mury oporowe dla terenu fabrycznego,gdzie stanęły 2 składy na rudę, 4 węgielnice, 3 piece do prażenia rudy, osiedle fabryczne oraz układ wodny, doprowadzający wodę poruszającą urządzenia. U stóp południowo-zachodniego narożnika muru oporowego, na prawym brzegu dawnego kanału fabrycznego, wzniesiono w końcu XIX wieku młyn wodny zbożowy, który pracował do pożaruw 1933 roku. Obecny – w miejscu spalonego – pracował jeszcze na przełomie lat 50. i 60.
Polecany artykuł:
Źródło: swietokrzyskie.pro
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy