Wyjątkowe wyróżnienie dla aktora z Ostrowca
Mirosław Baka, znany z niezapomnianych ról w filmach Krzysztofa Kieślowskiego czy Andrzeja Wajdy oraz kreacji w Teatrze Wybrzeże, stał się dwunastą osobą uhonorowaną tym prestiżowym tytułem. Uroczystość odbyła się 13 września 2025 roku podczas Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta. Inicjatorem przyznania wyróżnienia było Towarzystwo Absolwentów i Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego nr II im. Joachima Chreptowicza, którego aktor jest absolwentem z 1982 roku.
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele władz miasta i powiatu, w tym starosta Agnieszka Rogalińska, która podziękowała artyście za promowanie Ostrowca Świętokrzyskiego.
"Tu przeżyłem swój pierwszy raz" – wzruszające przemówienie Mirosława Baki
Podczas swojego wystąpienia Mirosław Baka w bardzo osobisty sposób opowiedział o swojej drodze życiowej, która rozpoczęła się "z drewnianego domu stojącego przy ulicy Wiejskiej nad rzeką Szewnianką". Wspominał przeprowadzkę do bloku przy ulicy Kochanowskiego, naukę w Szkole Podstawowej nr 4 i wreszcie w liceum "Chreptowicza.
Aktor podkreślił, że to właśnie w Ostrowcu kształtował się jego charakter i miały miejsce najważniejsze, pierwsze doświadczenia. "Tak wiele ważnych rzeczy tu właśnie zdarzało się po raz pierwszy. Radości, smutki, rozpacze (...) pierwsze zwycięstwa, porażki, przyjaźnie, pierwsze miłości, (...) pierwszy papieros, pierwsze wino. I ten na zawsze zapamiętany pierwszy raz. Wiecie co mam na myśli?" – mówił, wywołując poruszenie wśród zebranych gości.
40 lat kariery i duma z pochodzenia
Mirosław Baka, mimo międzynarodowej kariery i ponad 60 ról filmowych, nigdy nie zapomina o swoich korzeniach. Zawsze z dumą podkreśla, że pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego. Żartobliwie dodał, że rygorystycznie pilnuje, by dziennikarze nie mylili jego rodzinnego miasta z Ostrowem Wielkopolskim czy Ostrowią Mazowiecką.
Aktor mówił również o trudach swojego zawodu, w którym narzędziem pracy jest własne ciało, psychika i emocje. Podzielił się anegdotą z debiutu filmowego 40 lat temu, kiedy to jego kariera zaczęła się od... robienia przysiadów ze sztangą na planie. Mimo upływu lat i licznych sukcesów, nagroda przyznana przez rodzinne miasto jest dla niego "najbliższa sercu". Wzruszająco wspomniał swoją mamę, której zadedykował to wyróżnienie: "Nie zawiodłem cię, mamo. Myślę, że byłabyś ze mnie dumna".
Po części oficjalnej Mirosław Baka spotkał się z nauczycielami, przyjaciółmi i młodzieżą, a jednym ze szczególnych momentów było spotkanie z jego nauczycielką języka polskiego, Irmą Antoniak. Wszyscy obecni podkreślali, że są niezwykle dumni z osiągnięć swojego krajana, a przedstawiciele władz zaprosili go do jak najczęstszych powrotów do miasta, mówiąc: "Pan jest u siebie".
Polecany artykuł: