Odzwyczailiśmy się od typowej polskiej zimy z tęgim mrozem i śniegiem. Na samą myśl o kilkunastostopniowym mrozie pojawia na naszym ciele gęsia skórka. Warto jednak wykorzystać to co daje nam natura. Zwłaszcza najmłodsi podczas kończących się ferii docenili uroki takiej aury. Osiedlowe górki są opanowane przez armie dzieciaków "uzbrojonych" w sanki, które stały się towarem deficytowym. Producenci nie nadążają z ich produkcją.
Aktualnie za oknami w Starachowicach ściska kilkustopniowy mróz. Wiatr jest wyraźnie słabszy niż wczoraj. Warto po obiedzie wybrać się na spacer, aby korzystać z uroków zimy, zwłaszcza, że na horyzoncie ocieplenie. Zanim to jednak nastąpi to w nocy z niedzieli na poniedziałek znów czeka nas tęgi mróz. IMGW dla województwa świętokrzyskiego wydał ostrzeżenie I stopnia. Będzie ono obowiązywać do jutrzejszego poranka.
Prognozuje się temperaturę minimalną nocami od -18°C do -15°C. Temperatura maksymalna w dzień od -12°C do -10°C. Wiatr o średniej prędkości od 15 km/h do 25 km/h - zapowiada Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie.
Siarczysty mróz i słaby wiatr sprzyjają pogorszeniu jakości powietrza. W niedzielne południe w Starachowicach najgorsze wyniki notował czujnik zainstalowany przy ulicy Złotej.
Od wtorku wyraźne ocieplenie. W ciągu dnia termometry będą pokazywać około zera stopni, a w drugiej połowie przyszłego tygodnia możemy liczyć na dodatnią temperaturę maksymalną.