Tragedia w Skarżysku. Po pożarze nie żyje mieszkaniec bloku przy Południowej

Z mieszkania ewakuowano dwie nieprzytomne osoby. Jedna została zabrana przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala, u drugiej lekarz stwierdził zgon - powiedział Marcin Bajur oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Pozostali lokatorzy bloku opuścili swoje mieszkania przed przybyciem służb 

Z ustaleń policji wynika, że w pożarze zginęła 61-letnia kobieta. Do szpitala z oparzeniami trafił 67-mężczyzna. Na ten moment nie znana jest jeszcze przyczyna wybuchu pożaru. Do sprawy powołany zostanie biegły z zakresu pożarnictwa.

Po dojeździe na miejsca zdarzenia pierwszych jednostek ochrony przeciwpożarowej stwierdzono, że z mieszkania na pierwszym piętrze, przez okno balkonowe oraz drzwi wejściowe wydobywa dym. Mieszkanie było zamknięte od wewnątrz. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu napięcia elektrycznego w mieszkaniu, dopływu gazu i siłowym otwarciu mieszkania. W międzyczasie drugi zastęp sprawił drabinę przystawną przez którą strażacy wyposażeni w podręczny sprzęt gaśniczy i sprzęt ochrony układu oddechowego dostali się na balkon. W mieszkaniu strażacy znaleźli dwie nieprzytomne osoby, które zostały przez nich ewakuowane i przekazane zespołowi ratownictwa medycznego. Po przebadaniu stanu osób poszkodowanych obecny na miejscu akcji lekarz pogotowia ratunkowego u jednej z nich stwierdził zgon. Druga osoba z licznymi oparzeniami ciała została zabrana do szpitala - opisują akcję strażacy z KP PSP Skarżysko-Kamienna.

Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy