Mieszkanka Starachowic będąca na spacerze w rejonie lasu przy ul. Kopalnianej usłyszała kwilenie wydobywające się ze studzienki, gdzie dostrzegła młodziutkiego dzika, który wpadł do środka - opowiada Waldemar Jakubowski Komendant SM w Starachowicach. Wysłani na miejsce strażnicy mimo energicznego zachowania młodziutkiego dzika zdołali go wydobyć z dwumetrowego kanału. Uwolniony ze zdradliwego kanału dzik, cały i zdrowy pobiegł do lasu. Na szczęście, całe działania udało się na tyle szybko przeprowadzić, że strażnicy zdążyli przed powrotem lochy, która broniąc swoich młodych może być bardzo niebezpieczna - dodał komendant.
Brawo dla naszych starachowickich strażników miejskich.