Bar Mleczny w Starachowicach jak z czasów PRL-u
Bar Mleczny "Miś" znajduje się nieopodal dworca PKP w Starachowicach Dolnych. Na wejściu w barze znajduje się pokazowy stolik rodem z PRL-u, blaszane miski przykręcone są do drewnianego stolika, a sztućce przymocowane są grubym łańcuchem. Stoi tam też ogromny, słomiany miś zupełnie taki jak w filmie Stanisława Barei. Mamy tam wagę, blaszane garnuszki i wiele innych przedmiotów rodem z PRL-u. W menu Porka, Pazibroda, Zalewajka Świętokrzyska, Pierogi z Kaszą gryczaną, mięsem ale również na słodko z owocami.
Zdjęcia Bar Mleczny "Miś"
O historii Baru Mlecznego "Miś" opowiada Joanna Pawelec współzałożycielka Spółdzielni AGAWA
Historia naszej spółdzielni zaczęła się w 2013 roku. Wtedy wspólnie podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu działalności w formie spółdzielni - opowiada nam Pani Joanna.
Przepisy w wielu przypadkach to nasza słodka tajemnica. Ja uczyłam się gotować od mojej babci, to ona zaszczepiła u mnie pasję kulinarną. Patrząc jak ona gotuje od najmłodszych lat poznałam receptury i np. PORKĘ, przepis na nią przekazałam naszym dziewczynom z kuchni, to jest moja rodzinna receptura. (Przepis na PORKĘ i PAZIBRODĘ usłyszycie na 102,1 MHz w Radiu ESKA). W naszym barze oprócz tradycyjnego menu codziennie serwujemy co najmniej trzy Polskie tradycyjne dania.
Polecany artykuł:
W barze znajdziemy olbrzymiego 4-metrowego słomianego MISIA - mieliśmy nawet pomysł wynajęcia helikoptera i przelotu nad regionem - mówi z uśmiechem Pani Joanna - może jeszcze wrócimy do tej idei. Mamy kultowy stolik z przykręconymi śrubami metalowymi miskami i łyżkami na łańcuchach. Trochę brakuje takiej obsługi jak w kultowym "Misiu" ale nie udało nam się zatrudnić tak "uprzejmych" kelnerek ;)
Na ścianach naszego baru witają klientów zdjęcia Starachowic wykonane w latach 40,50 60, 70-tych. Nie brakuje typowych dla kultowego PRL-u przedmiotów jak metalowa maszynka do mięsa, szklane ryby, bańki na mleko i wielu innych akcesoriów, które wspominamy z sentymentem. Niestety ubolewam trochę nad tym, że zupy mleczne tak nie schodzą - dodaję właścicielka baru- za to ZLEWAJKA Świętokrzyska to hit. Nie zdradzam receptury ale gwarantuje, że jest wykonana z regionalnych produktów, a zakwas robimy sami.
Nam na obiad dostał się pyszny truskawkowy kompot i mniej regionalny "placek po węgiersku". Zalecamy połówkę, cała porcja tylko dla głodomorów. Polecamy to miejsce tym bardziej, że budowa wiaduktu znacznie ograniczyła ruch klientów w tym miejscu. Na pewno tam wrócimy.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy