Przypomnijmy zarząd firmy MAN przysłał do związków pismo, w którym oficjalnie przedstawił swoje pomysły na rozwiązanie problemu spadku zamówień na autobusy w drugiej połowie 2020 roku.
- Potencjalna redukcja zatrudnienia
- Skrócenie aktualnego okresu rozliczeniowego i jego zamknięcie z dniem 30.11.2020.
- Wprowadzenie w spółce nowego okresu rozliczeniowego na okres 12 miesięcy obowiązującego od 01.12.2020
- Odpracowanie godzin w ramach elastyczności w proporcji 1:1
1 października odbyło się zebranie Komisji Międzyzakładowej, podczas którego omawiano sprawy dotyczące aktualnej sytuacji w firmie. Propozycje Zarządu zostały jednomyślnie odrzucone, bo jak piszą związkowcy "cały ciężar związany z przestojem przerzucany jest na pracowników". Ostatecznie Komisja Międzyzakładowa zdecydowała, że zarządowi zostaną przedstawione własne propozycje.
- Zagwarantowanie obecnego stanu zatrudnienia do końca 2021 roku (osoby zatrudnione na dzień 1 października 2020 roku będą na stanie firmy na dzień 31 grudnia 2021 roku – dotyczy to również pracowników zatrudnionych w MAN BUS za pośrednictwem APT)
- Skrócenie obecnego okresu rozliczeniowego i wprowadzenie nowego okresu rozliczeniowego obowiązującego od 1 grudnia 2020 roku do 31 maja 2021 roku
- Określenie limitu godzin do odpracowania – maksymalnie 120 godzin;Odpracowywanie dni przestoju w stosunku 2: 1 (za 2 dni przestoju odpracowanie 1 dnia)Ograniczenie ilości godzin odpracowywanych do 16 godzin miesięcznie
- Zagwarantowanie wypłaty w roku 2021 tzw. dobrowolnego dodatku i premii koncernowej.
Według danych przedstawionych przez firmę na dzień 31 sierpnia w MAN zatrudnionych było 3059 osób (plus 400 osób zatrudnionych za pośrednictwem Agencji Pracy Tymczasowej). Ostatnio starachowicki MAN ruszył z seryjną produkcją elektrycznych autobusów MAN LION'S CITY E.