W niedzielne popołudnie dyżurny skarżyskiej jednostki policji przyjął zgłoszenie o kradzieży damskiego roweru. Jednoślad należał do 71-letniej mieszkanki Suchedniowa. Kobieta wyceniła jego wartość na kwotę 600 złotych. Tłumaczyła mundurowym, że bicykl został skradziony sprzed bloku, gdzie go pozostawiła - relacjonuje Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy KPP w Skarżysku-Kamiennej.
Stróże prawa ustalili, że za sprawą może stać znany im, miejscowy 53-latek. Rozpoczęli poszukiwania.
Trop zaprowadził policjantów do gminy Bliżyn. Wiedzieli bowiem, że prawdopodobny rabuś często odwiedza tam swoją znajomą. W oddalonym blisko 20 kilometrów Sorbinie napotkali jadącego na skradzionej damce suchedniowianina. W jego organizmie znajdowało się prawie 2,5 promila alkoholu. Karany w przeszłości mężczyzna trafił do celi policyjnego aresztu.
Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut, a w niedalekiej przyszłości stanie przed sądem. Grozić mu może nawet pięć lat więzienia.
Polecany artykuł:
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy