Mało wartościowy i ubogi posiłek, niestety takie dania oferują niektóre z polskich szpitali. W mediach społecznościowych możemy znaleźć takich przykładów tysiące. O wpadce starachowickiego szpitala napisał na Facebooku jeden z internautów.
Witajcie, moi drodzy. Tak wygląda śniadanie, kolacja i obiad w naszym szpitalu.Obiad oczywiście zimny z informacji mi przekazanych. Druga kwestia, ciekawi mnie strasznie ile zarabia lekarz w naszym szpitalu, ponieważ ostatnio widziałem ogłoszenie na portalu olx, w którym poszukiwano salowych do naszego szpitala za najniższą krajową. Ja rozumiem lekarze ciężko pracują itd. Tylko ciekawe kto jest bardziej narażony w tej sytuacji. Lekarz czy pielęgniarka dostanie posiłek z restauracji a pacjenci jak zwykle w d... Nie po to chyba są te wszystkie składki?! Wybaczcie ale dla mnie to jest szopka niesamowita.
Pod postem ze zdjęciem posiłków w starachowickim szpitalu posypało się mnóstwo krytycznych komentarzy.
"Widziałam te posiłki, jak mój tatuś chorował...ohydne, nie do zjedzenia".
"Lekarzom się nosi, zbiorki się robi, cuda wianki a chorzy ten syf musza zjeść i jakoś nikt o nich nie myśli".
"Ja byłam z Dzieckiem na oddziale i naprawdę posiłki są straszne".