Boimy się o nasze dzieci mówi matka jednego z uczniów, która do nas zwróciła się w tej sprawie. Boimy się my i boją się nasze dzieci. Wiemy, że dziewczynka brała udział w egzaminach ósmoklasisty tylko jeden dzień, ale okazuje się, że jej mama ma koronawirusa. Nie chcemy nikogo piętnować, chodzi nam o wyjaśnienie tej sytuacji - dodaje kobieta.
W tej sprawie zwróciliśmy się do dyrektora SP nr 13 Sławomira Rymarczyka.
Taka sytacja miała miejsce w naszej szkole - potwierdza dyrektor SP nr 13 w Starachowicach Sławomir Rymarczyk. Po pierwszym dniu egzaminów okazało się, że matka jednej z naszych uczennic jest chora na koronawirusa, dziecko nie wzięło udziału w kolejnych egzaminach ponieważ cała rodzina została objęta kwarantanną. W tej chwili nie wiemy czy nasza uczennica jest chora. Sytuację tą zgłosiłem do sanepidu, jesteśmy w stałym kontakcie i jeśli okaże się, że dziecko jest chore to sanepid podejmie decyzję co dalej.
Egzamin ósmoklasisty nie został przerwany w starachowickiej SP nr 13, taka była decyzja sanepidu.
Kazano nam kontynuować egzamin - mówi Sławomir Rymarczyk i dodaje, że reżim był zachowany, było pełne bezpieczeństwo. Uczennica była w masce, nie kontaktowała się z nikim. Na sali były zachowane odstępy, mamy to udokumentowane, zachowaliśmy wszelkie procedury - dodaje dyrektor.
Niestety od jakiegoś czasu kontakt ze starachowickim sanepidem jest bardzo utrudniony. Dziś także nie udało nam się skontaktować z osobą odpowiedzialną za udzielanie informacji. Dyrektor będzie dostępna późnym popołudniem - poinformowano nas na centrali placówki. My tej sprawie będziemy się przyglądać.