My poznaliśmy Paulę osobiście kilka lat temu. W maju 2019 roku odwiedziła naszą redakcję promując swój nowy singiel "Nie ja". Dziś kariera tej niesamowitej dziewczyny nabrała tempa. Artystka, piosenkarka, dziewczyna z burzą rudych loków na głowie - Paula Kucharska Dziubiel pochodząca z Lubieni może nazwać się szczęściarą. Dlaczego? Zagra w filmie o mafiach polskich z lat 80 i 90. Wołomin, Pruszków w reżyserii Patryka Vegi. Jak to się stało?
Początki w filmie
Podczas studiów dziennych na Politechnice Warszawskiej szukałam okazji do zarobkowania i tak zrodził się pomysł, aby zgłosić się do Agencji Filmowej – opowiada „Curly”. - Na początku dostawałam role bez tekstu i statystowałam. Potem pojawiły się jakieś role m. in. w „Barwach szczęścia” czy popularnych serialach paradokumentalnych takich jak "Gliniarze" gdzie odgrywam stałą postać psycholog policyjnej Basi czy "Rodzinny Interes", w którym ostatnio zagrałam zakonnicę. W tym roku również do Patryka Vegi zgłoszono moją osobę jako propozycję do roli i otrzymałam angaż. W umowie, którą podpisałam jest określone czego nie mogę mówić o filmie przed jego premierą, bowiem takie rzeczy są dokładnie obwarowane przepisami – wszyscy aktorzy mają specjalne umowy – i dlatego… o filmie nie będziemy dużo mówić. Mogę zdradzić, że jest to film o mafiach polskich z lat 80 i 90. Wołomin, Pruszków – właśnie te klimaty.
Jaka rolę zagrasz?
Niestety tego też nie mogę zdradzić. Powiem tylko, że grałam u boku Przemysława Bluszcza, znanego polskiego aktora. W filmie dominują środowiska mafijne oraz ludzi związanych z mafią. Film był nagrywany w polskiej i angielskiej wersji językowej. Moja rola była „mówiona”, więc będzie mnie słychać i to w dwóch językach zarówno po polsku jak i po angielsku.To będzie mój debiut na wielkim ekranie, dlatego jestem bardzo podekscytowana tym wydarzeniem. Zobaczyć się w kinie to bowiem niemałe osiągnięcie. W szczególności w filmie tak znanego polskiego reżysera.
Jak się pracowało u boku znanego reżysera Patryka Vegi?
Patryk Vega, to reżyser bardzo temperamentny, osoba z ogromnym pokładem energii. Ale to taki zawód, że stale trzeba panować nad ekipą aktorów i pracowników planu, których było kilkadziesiąt osób. Zresztą Vega miał kilku pomocników. To reżyser, u którego wszystko musi być poukładane. Produkcja, to wyższa półka. Czasem na planie wdaje się chaos, ale nie u Vegi. Gdy ekipa kończyła pracę w jednym miejscu, natychmiast byli przygotowani do nowych zadań, w nowym miejscu. Na planie oprócz Patryka Vegi równocześnie są kręcone sceny z drugim reżyserem. Ja jednak miałam to szczęście że moje sceny reżyserował sam Patryk.
Barwy szczęścia
Teraz przed mną udział w serialu „Barwy szczęścia” - kontynuuje Paula Kucharska – Dziubiel. - Jak wynika ze scenariusza będę grała reserchearkę w redakcji "Szoku", w której pracuje Sadowski, czyli Michał Rolnicki. Zdjęcia zaczynam już w przyszłym tygodniu. Przede mną 6 dni zdjęciowych. Jak na razie wiem, że wystąpię w 3 odcinkach serialu.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy