Hałas, brak nadzoru, niebezpieczeństwo pożarowe. Mieszkańcy przeciw działalności na terenach PKP PLK

Problematyczna działalność PKP PLK. Olbrzymia hałda trocin na starachowickiej bocznicy kolejowej

W Starachowicach, wzdłuż ulicy Marszałka Piłsudskiego, tuż obok torów kolejowych od kilku miesięcy składowane i obrabiane są ogromne ilości drewna i trocin. Działalność prowadzona przez spółkę kolejową jest jak najbardziej legalna, ale wzbudza oburzenie i protesty mieszkańców z okolicznych osiedli. Hałas, zagrożenie pożarowe, brak nadzoru - to tylko niektóre z argumentów podnoszonych w skierowanym do spółki piśmie

My, jako lokalna społeczność nie kwestionujemy zasadności powstania w naszym mieście bocznicy kolejowej i działalności jaką prowadzi. Wszystko ma jednak swoje granice. Pytamy kto wpadł na pomysł, żeby wyciąć cały szpaler drzew odgradzających tory kolejowe i bocznicę od ulicy Piłsudskiego i dalej od okolicznych bloków i domów. Te drzewa stanowiły swoistą zaporę i łagodziły skutki sąsiedztwa z linią kolejową - mówił w naszym studio Igor Klar reprezentujący stronę społeczną-

Uciążliwy hałas pracujących maszyn w godzinach wieczornych i nocnych

Prace są wykonywane także wieczorami, a nawet nocą. Hałas pracujących koparek i ogromnych rębaków coraz bardziej wpływa na komfort życia w tym rejonie - dodaje Igor Klar- Teren, na którym odbywają się prace nie jest w żaden sposób nadzorowany czy pilnowany. Wystarczy jakiś niedopałek, jakiekolwiek zarzewie ognia i tragedia gotowa przy silnym wietrze z południa. Jest jeszcze jeden poważny powód, potencjalnie rodzący zagrożenie. W pobliżu mieszka dużo rodzin z dziećmi, teren jest niezabezpieczony. A dzieci, jak to dzieci, jeżeli nie mają żadnych problemów z dotarciem w takie miejsce z ciekawości mogą doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. 

Protest mieszkańców. Pismo do PKP PLK

Sam protest ma nie tylko charakter społeczny i obywatelski. Do apelu mieszkańców dołączyli również Starosta Powiatu Starachowickiego Piotr Babicki i Prezydent Starachowic Marek Materek. Włodarze powiatu i gminy wystosowali pismo popierające protest społeczników. Czego domagają się mieszkańcy:

• Natychmiastowego zaprzestania działalności tartacznej na terenie placu przy. ul. Kanałowej
• Postawienia ekranów akustycznych oddzielających torowisko i plac od ul. Kolejowej i Marszałka Piłsudskiego.
• Wyjaśnienia, kto odpowiada za szkodliwą dla mieszkańców miasta wycinkę drzew oddzielających przez dziesiątki lat tory kolejowe od ulicy Kolejowej i Marszałka Piłsudskiego

Do władz spółki PKP PLK pismo z podpisami mieszkańców już dotarło. Do tej pory spółka nie wypowiadała się w tym temacie, jak będzie teraz? Sprawę będziemy monitorowali.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia? Nagrałeś interesujący materiał? Podziel się z nami, a my zapewnimy Ci anonimowość. Pisz [email protected] lub prześlij wiadomość w social mediach. Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy