Jest akt oskarżenia w sprawie pogryzienia przez psy w Osinach. Właściciel zwierząt przyznał się do winy

2025-10-01 10:01

Prokuratura Rejonowa w Starachowicach zakończyła śledztwo w sprawie brutalnego pogryzienia mężczyzny przez trzy psy. Do zdarzenia doszło w Osinach w gminie Mirzec, wiosną tego roku. W toku śledztwa zebrano materiał dowodowy – w postaci przede wszystkim zeznań świadków, dokumentacji medycznej, opinii biegłych, który dał podstawy do przedstawienia właścicielowi psów zarzutów.

Akt oskarżenia w sprawie pogryzienia mężczyzny przez psy w Osinach

i

Autor: Zrzutka pl/ Materiały prasowe

Właściciel psów, które pogryzły mężczyznę w Osinach z zarzutami

Do tego zdarzenia doszło 5 maja przed godz. 16.00. Paweł K. na swojej nieogrodzonej posesji przetrzymywał 3 psy, które wydostały się z niewłaściwie zabezpieczonego kojca i zaatakowały pokrzywdzonego. W wyniku ataku psów pokrzywdzony doznał ciężkich obrażeń ciała, w szczególności nóg, głowy i tułowia. Bezpośrednio po zaatakowaniu przez psy został przewieziony przez zespół pogotowia ratunkowego do szpitala. Materiał dowodowy dał też podstawy do przyjęcia, że doszło do znęcania się przez właściciela na tymi psami.

18 września prokurator przedstawił Pawłowi K. dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy nieumyślnego spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez niewłaściwe zabezpieczenie trzech psów rasy American Bully, w wyniku czego wydostały się z kojca i dotkliwie pogryzły pokrzywdzonego powodując u niego chorobę realnie zagrażającą życiu. Drugi zarzut dotyczy znęcania się nad ww. psami poprzez doprowadzenie ich do wychudzenia, przetrzymywanie w niewłaściwych warunkach bytowania i bez należytej opieki weterynaryjnej, w tym szczepień - informuje Daniel Prokopowicz, Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Właściciel psów, które dotkliwie pogryzły mężczyznę w Osinach przyznał się do winy

Paweł K. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Oba czyny zarzucone podejrzanemu zagrożone są karami do 3 lat pozbawienia wolności. Na koniec września prokurator skierował w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Starachowicach.

Psy, które pogryzły mieszkańca Osin nie były szczepione

Przypomnijmy, że na miejscu nieszczęśliwego wypadku pojawili się przedstawiciele Powiatowego Lekarza Weterynarii, którzy stwierdzili, że psy nie były szczepione. Zwierzęta trafiły do schroniska w Rudniku.

Tego dnia w późnych godzinach wieczornych dostałem telefon od oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach o zdarzeniu, które miało miejsce na terenie gminy Mirzec w miejscowości Osiny. Chodziło tu o zaatakowanie człowieka przez trzy duże psy, które są w typie rasy American Bully. Z przekazu policji wynika, że obrażenia dotyczyły kończyn, czyli ręki, nogi, ale również i głowy, zwłaszcza twarzy i nosa - mówił nam wówczas Zbigniew Polak - Powiatowy Lekarz Weterynarii.

Brutalnie pogryziony przez psy mieszkaniec Osin

Dzięki szybkiej reakcji ratowników i lotniczemu transportowi do szpitala w Krakowie życie 30-latka udało się uratować. Mężczyznę czekają miesiące walki o to, by znów stanąć na nogi.

Starachowice Radio ESKA Google News