Na miejscu działało pięć zastępów w sumie 19 strażaków. Akcja rozpoczęła się tuż po godzinie 1:00 zakończyła 2:50.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, która sterowała materacem pneumatycznym. Zapalił się materac na tym łóżku. Doszło do silnego zadymienia ale na szczęście nie było konieczności ewakuacji pacjentów mówi Konrad Dąbrowski oficer prasowy PSP Starachowice. Akcja była szybka, trwała około trzy godziny.
Na terenie starachowickiego szpitala jest system monitoringu przeciwpożarowego i to dzięki niemu sygnał o niebezpieczeństwie dotarł do starachowickiej straży pożarnej.