Emocjonalne wystąpienia rodziców dzieci z SP nr 2, radnych absolwentów tej szkoły Marty Zięby i Rafała Lipca a także przewodniczącej ZNP Marioli Gałki wystarczyły do błyskawicznej zmiany decyzji prezydenta Marka Materka. Reorganizacji w szkole na Michałowie nie będzie, a rodzice po nerwowym tygodniu mogą spać spokojnie.
"SZKOŁA DLA UCZNIÓW NIE DLA ZYSKU" z takimi tabliczkami na sesji starachowickiej rady zjawili się rodzice uczniów ze SP nr 2 wspierani przez dyrektor szkoły Agnieszkę Samsonowską i przewodniczącą ZNP Mariolę Gałkę.
Będziemy pracować, będziemy promować i nie pozwolimy żeby szkoła była zamknięta. Michałów ma się rozwijać razem ze Starachowicami tak jak obiecał prezydent. Tak miało być i tak się stało, mamy nadzieje, że więcej takich sytuacji nie będziemy musieli przeżywać, a szkołę będziemy prowadzić z sukcesami. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - komentowali na gorąco rodzice obecni na dzisiejszej sesji.
Nie potrafię tego zrozumieć skąd taki pomysł władz Starachowic. Chciałam przypomnieć, że już była kilkanaście lat temu próba zlikwidowania tej szkoły ale Pan Sylwester Kwiecień wysłuchał mieszkańców i wycofał się z tej decyzji. Cieszę się że prezydent Materek też posłuchał głosu rodziców, radnych i społeczności z Michałowa i zrezygnował ze swojego pomysłu. Byłoby to bardzo krzywdzące dla naszego osiedla gdybyśmy zostali bez szkoły - powiedział nam tuż po głosowaniu radna z Michałowa Marta Zięba.
Aktualnie w SP nr 2 uczy się około 110 uczniów, łącznie z oddziałami przedszkolnymi.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]