Zebrali prawie dwa tysiące podpisów. Protest przed sesją Rady Miejskiej w Starachowicach

i

Autor: Dawid Bąk Zebrali prawie dwa tysiące podpisów. Protest przed sesją Rady Miejskiej w Starachowicach

Starachowice Samorząd

Sprzedać i wybudować nawet wbrew woli mieszkańców. Takie są Starachowice

2024-12-22 8:01

To nie pierwszy raz kiedy władze Starachowic, na czele z Prezydentem Materkiem za nic mają społeczne protesty. Nie pomogło zebranie prawie dwóch tysięcy podpisów pod petycją dotyczącą sprzedaży działek przy Leśnej i Oświatowej. Gmina Starachowice w czwartek 12 grudnia, po przetargu sprzedała tereny przy Leśnej.

Władze Starachowic sprzedają działkę przy Leśnej

W postępowaniu przetargowym dotyczącym sprzedaży nieruchomości gruntowej przy ulicy Leśnej najwyższą ofertę podczas licytacji złożyła firma M Kwadrat-Herby sp. z o.o. w kwocie 1 mln 408 500 zł brutto (1 145 121,95 zł netto), co w przeliczeniu na metr kwadratowy wynosi 635,31 zł brutto. Spółka, która nabyła nieruchomość założona została kilka tygodni przed przetargiem, a powiązana jest z przedsiębiorcami, którzy inwestują w deweloperkę m.in w Kielcach.

Sprzedać, wybudować nawet wbrew woli mieszkańców. Takie są Starachowice

To nie pierwszy przypadek w którym zdanie mieszkańców nie ma znaczenia dla władz miasta. Analogiczna sytuacja miała miejsce w przypadku spalarni śmieci przy Ostrowieckiej. Referendum lokalne dokładnie wskazało władzy, że starachowiczanie nie chcą tej inwestycji. Prezydent Materek nic sobie z tego nie robił i natychmiast po "święcie demokracji" przystąpił wspólnie z Prezesem Pocheciem do przygotowania tej inwestycji. W przypadku działek referendum nie było, ale 2 tysiące podpisów w wyludniających się błyskawicznie Starachowicach mogły zapalić "czerwoną lampkę". Nic bardziej mylnego, teren został sprzedany już w pierwszym postępowaniu przetargowym.

Mieszkańcy Starachowic protestują przeciwko wyprzedaży miejskich działek

Jesteśmy przeciwni wyprzedawaniu majątku miasta. Obawiamy się, że najbardziej atrakcyjne tereny będą w prywatnych rękach, a mieszkańcy nie będą mieli wpływu na to, co na tych terenach powstanie. Przykładem są już wcześniej sprzedane nieruchomości, dzisiaj zaniedbane i popadające w ruinę, m.in. budynek po Gimnazjum nr 1 przy ul. Kieleckiej, budynek po dawnym przedszkolu i Szkole Społecznej przy ul. Wojska Polskiego, zielone tereny przy ul. Na Szlakowisku i ul. Staszica - wskazują mieszkańcy.

Jak sprzedaż terenów widzą władze Starachowic?

Często w samorządzie zmuszeni jesteśmy podejmować trudne i niepopularne decyzje dla dobra całej lokalnej społeczności. W ubiegłym roku nasze miasto było w stanie wygenerować ze środków własnych ponad 7 mln zł. Przy skali realizowanych inwestycji i oczekiwań społecznych to kropla w morzu potrzeb. Dlatego środki ze sprzedaży mienia znacząco poprawiają sytuację finansową miasta i pozwalają na realizację wielu przedsięwzięć. Dla większości z nich pozyskujemy dofinansowania ze środków zewnętrznych, by minimalizować nakłady własne. Miastu przybywa nowy podatnik, a nieruchomość zostanie wykorzystana dla innych Mieszkańców naszego miasta - tłumaczy Prezydent Materek

Komentarze internautów ws. sprzedaży gruntów przez Gminę Starachowice

  • Firma , która kupiła działkę zastała zarejestrowana we wrześniu 2024 r i siedzibę ma (przypadkowo ) obok wsi Orzechówka gdzie pan prezydent ma swoje ranczo !! Taki zbieg okoliczności !!!! Wiocha rządzi w mieście !! Brawo My !!!
  • Sama na Pana głosowałam teraz tego się wstydzę
  • Ale to jest nasze miasto , nasz majątek w nie prywatny folwark prezydenta . Jak mu kasa potrzebna niech sprzeda swoje grunty na wsi
  • Miasto staje się betonową enklawą i traci swój unikalny zielony charakter, który przyciągał ludzi, a teraz staje się mało atrakcyjne
  • Czyli wcale nie biorą pod uwagę głosów mieszkańców
  • Kto ma władzę ten rządzi to samo jak sprzedał małe piachy z naszymi rybami koła PZW. A pan prezesa to ma gdzieś. Zobaczycie jeszcze piachy sprzeda. Stare mochery niech dalej głosują będziemy mieszkać w betonach.
  • Głos mieszkańców nie ma najmniejszego znaczenia. Liczy się jedno.

Starachowice miasto nad przepaścią

To nie jest jednak jedyny problem Starachowic. Średni wiek mieszkańców wynosi 46,4 lat i jest większy od średniego wieku mieszkańców województwa świętokrzyskiego oraz znacznie większy od średniego wieku mieszkańców całej Polski.

Najszybciej wyludniające się miasta w Świętokrzyskiem

  • 1. Działoszyce (powiat pińczowski) - ubytek 24,1 %
  • 2. Wodzisław (powiat jędrzejowski) - ubytek 22,9 %
  • 3. Pińczów (powiat pińczowski) - ubytek 18,4 %
  • 4. Starachowice (powiat starachowicki) - ubytek 17,4 %
  • 5. Końskie (powiat konecki) - ubytek 17,0 %

Obywatelska postawa mieszkańców

Na słowa uznania zasługuje w tym przypadku postawa mieszkańców. Oni, w przeciwieństwie do urzędników za swoje zaangażowanie w sprawy miasta nie pobierają sutego wynagrodzenia. Walczą o swoją przyszłość w wielu przypadkach narażając się na złośliwy rewanż lokalnych kacyków. W obliczu zagrożenia i bezduszności władz stanęli ramię w ramię, bo komfort każdego mieszkańca miasta powinien być dla rządzących najważniejszy. Ale żeby to zrozumieć trzeba żyć i mieszkać w tym mieście, a większość notabli z wysokich stanowisk w Starachowicach już dawno mieszka ... poza miastem.

Starachowice Radio ESKA Google News
Autor: