Pasja trwa od dziecka, przechodzi z pokolenia na pokolenie - opowiada Pan Tomasz. Łowił mój dziadek, ojciec, ja oraz mój syn. Jest to pasja, która oprócz satysfakcji daje możliwość relaksu i oczyszczenia głowy po tygodniu pracy. Moje największe ryby to jesiotr 273 cm i 180 kg wagi i sum 242 cm. Jesiotr złowiony w Kanadzie na rzece Fraser, sum w Hiszpanii na rzece Ebro - opowiada.
Pan Tomasz Skorzyński łowi też na lokalnych wodach. Gdzie najczęściej?
Bardzo często wędkuję w naszym powiecie: Kamienna, zbiornik Brody, zbiornik Wióry - dodaje Pan Tomasz. Jak wszyscy wędkarze należę do PZW, jestem członkiem Klubu Wędkujących Lekarzy Fish Med.