Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 14. Pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie policjanci z kieleckiej drogówki, w rejonie ul. Radomskiej w Kielcach zwrócili uwagę na smarta. Funkcjonariuszy zaniepokoił fakt, że zaraz za tylną szybą, w bagażniku siedział chłopczyk, bokiem do kierunku jazdy. Stróże prawa zatrzymali niemieckie auto i przystąpili do kontroli. Wówczas wyszło na jaw, że czujność policjantów być może zapobiegła tragedii.
Okazało się, że w bagażniku podróżuje dwoje dzieci. Kilkuletnie maluchy podróżowały siedząc na torbach z zakupami. O jakichkolwiek fotelikach nie mogło być mowy, bo smart był zarejestrowany na 2 osoby. Przednie siedzenia zajęła matka dzieci i 29-letni wujek, który kierował autem - informuje KMP w Kielcach.
Nieodpowiedzialny kielczanin otrzymał mandat za przewożenie dzieci bez fotelika oraz przekroczoną liczbę pasażerów.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy