Starachowice. Wybuch piecyka typu "koza" przy Iłżeckiej?
"41-letnia kobieta doznała poparzeń w wyniku zdarzenia do którego doszło dziś na ulicy Iłżeckiej w Starachowicach. Wciąż nie wiadomo co było jego przyczyną, trwa ustalanie" - powiedział nam Konrad Dąbrowski, rzecznik PSP Starachowice. Jak udało nam się ustalić na miejscu, według relacji świadków słychać było kilka wybuchów. Na miejscu lądowało LPR. Niebawem więcej informacji na ten temat.
Jak informuje policja "Podczas próby rozpalenia ognia w piecyku typu "koza" doszło do wybuchu urządzenia. Kobieta, 41-latka, która była najbliżej doznała ogólnych poparzeń, natomiast obecny w pomieszczeniu 33-letni mężczyzna podtruł się dymem i oparami po wybuchu. Oboje opuścili pomieszczenia gdzie doszło do wybuch o własnych siłach. Kobieta trafiła do starachowickiego szpitala. Na miejscu lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, natomiast jego interwencja okazała się zbyteczna" - powiedział nam Marek Wojteczek rzecznik starachowickiej policji
Wybuch w Starachowicach 20.06 [ZDJĘCIA]
