W Starachowicach trwa rewitalizacja Parku Miejskiego. Koszt całej inwestycji to ponad 12 mln zł. Powstają nowe alejki, łąki kwietne i obiekt gastronomiczny. I to właśnie nowo budowana restauracja budzi skrajne emocje wśród internautów. Internauci żartują, że może to Wilczy Szaniec, podziemne przejście z Parku do Parku Kultury czy Baza dla VIP -ów. Krytycznie budowę restauracji z tarasem za 1,2mln złotych ocenił też radny Sylwester Kwiecień.
Ta kawiarnia ma spełniać rolę miejsca widokowego, to jest żart, przecież ona jest w dużym zagłębieniu, jakie miejsce widokowe, co z tego poziomu będzie można podziwiać? Ulokowanie tam, aż tak dużego obiektu za takie pieniądze, chyba nie jest celowe. Tym bardziej, że park to jest miejsce gdzie starachowiczanie o ile będą przychodzić, to będą przychodzić sezonowo, ja uważam że będzie to od maja do października, natomiast zimą nie bardzo spodziewam się tam dużego tłoku - powiedział radny Kwiecień.
Lepszym pomysłem już na samym początku rewitalizacji, byłoby oddanie części terenu pod budowę restauracji prywatnemu inwestorowi. Do tej pory uważam, że błędem było zrezygnowanie ze sprzedaży powiatowej weterynarii budynku tzw. Pałacyku. Mijają lata, obiekt stoi, a gmina musi do niego dokładać pieniądze na zabezpieczenie i bieżąca konserwację - dodał Sylwester Kwiecień.
Do krytycznych uwag dotyczących miejskich inwestycji na fb odniósł się też prezydent Marek Materek.
Na projekt nowego zagospodarowania terenu parku składa się m.in.; budowa mini amfiteatru, modernizacja głównych alejek i chodników, budowa tarasu widokowego, budowa ścieżki żelaza przez teren parku, budowa zjeżdżalni, montaż ławek, leżaków stałych, hamaków, stojaków rowerowych i rekonstrukcja wejścia do szybu. I oczywiście budowa punktu gastronomicznego, na którego dzierżawę gmina po zakończeniu inwestycji ogłosi przetarg. Początkowo rewitalizacja miała objąć też naprawę nawierzchni na ulicach Chopina i Pileckiego. Dziś wiadomo że te remonty zostały wyłączone z projektu.