Dlaczego tak drogo? Za śmieci od stycznia 27,5 najwyższe możliwe podatki, woda też w górę

Dziś do lokalnych redakcji dotarł mail z informacją wyjaśniającą drastyczną podwyżkę cen za odbiór odpadów komunalnych w Starachowicach od początku 2021 roku. Pod pismem podpisał się Ernest Kumek - kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej Dróg i Ochrony Środowiska. Treść wyjaśnień została opublikowana przez prezydenta Starachowic Marka Materka na Facebooku i opatrzona frywolną fotografią.

Obaj Panowie za przykłady miast w których wzrosły opłaty za śmieci podają pobliskie Skarżysko i Suchedniów. W Skarżysku stawka za wywóz odpadów wzrosła do 27 złotych miesięcznie. W Suchedniowie to 36 złotych ale tylko od sierpnia do grudnia, wcześniej mieszkańcy bliskiego sercu prezydenta Starachowic, Suchedniowa płacili 18 złotych na miesiąc, co daje średnio miesięcznie 25,5 - a to już znacznie mniej niż cytowane 36 złotych miesięcznie.

Są jednak miasta, które za wywóz odpadów komunalnych będą płaciły mniej. Ostrowiec Świętokrzyski od stycznia 2020 do grudnia 2021 roku w gospodarstwach domowych liczących do 4 osób, opłata za odbiór śmieci wynosić będzie 16 złotych od osoby. W gospodarstwach liczących 5 osób i więcej - 69 złotych. Kielce do 1 kwietnia 2021 za odpady segregowane zapłacą 14 zł, a za niesegregowane 28 zł. Kraków od listopada 2020 r. wysokość miesięcznej stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wyniesie 23 zł za jednego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość.

Odpady komunalne to nie jedyne podwyżki, które zaskoczyły mieszkańców Starachowic w 2020 roku. Takiej podwyżki podatków lokalnych nie było od kilkunastu lat. Średnio każdy podatnik ze Starachowic płaci 40-50 % więcej niż w roku 2019.

A tak podwyżkę podatków lokalnych z początku roku tłumaczy prezydent Materek.

Śmieci i lokalne podatki to nie ostatnie podwyżki w tym roku. Wkrótce więcej zapłacimy też za dostarczaną do naszych domów wodę. Podwyżkę zapowiedział na ostatniej sesji prezes PWiK Jerzy Miśkiewicz. O nowej taryfie na ciepło i ciepłą wodę wspominał też prezes ZEC Marcin Pocheć, choć w tym przypadku nie było deklaracji, że te media zdrożeją. Biorąc jednak pod uwagę inwestycję, które planuje przedsiębiorstwo można być tego niemal pewnym.

To nie jedyne złe informacje dla mieszkańców Starachowic, których z roku na rok ubywa. Przestój w największym zakładzie pracy w mieście zapowiedział koncern MAN. Przestój ma potrwać minimum trzy tygodnie i został zaplanowany na grudzień.