Do tej chwili nie zapłacili nam rekompensat z tytułu utraconych zarobków w innych miejscach pracy - informuje jeden z pracowników szpitala w Starachowicach, który chce zostać anonimowy. NFZ mówi, że szpital nie przesłał rachunków a szpital mówi, że wysłał bo były terminy. Jestem żywo zainteresowany, ponieważ straciłem dodatkowy dochód dużo pracowałem przed zakazem. Oświadczenia w których miejscach pracowaliśmy mieliśmy złożyć do 18 maja, od tej pory minęło sporo czasu a pieniędzy nie ma. Przepisy mówią o wypłatach na okres 3 miesięcy, składki i wszelkiego rodzaju potrącenia ponosi szpital nasz. Skoro są przepisy i innym już wypłacili to czemu nas omijają coś tu nie gra. Ktoś kłamie i nas oszukuje?
To samo pytanie zadaliśmy Beacie Szczepanek rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach.
To jest pytanie do dyrektora szpitala w Starachowicach - odpowiada Beata Szczepanek rzecznik funduszu. Wszystko się zgadza pracownicy powinni mieć te rekompensaty zapłacone już dawno, dawno temu. Warunkiem otrzymania takiej rekompensaty jest przedstawienie przez dyrektora szpitala listy personelu, który stracił pieniądze (to dotyczy lekarzy, pielęgniarek, ratowników, salowych itd.). Wykazy takie powinny trafić do NFZ, zostać zweryfikowane i wtedy my wypłacamy. Takie rekompensaty dostał już m.in. szpital w Busku i Morawicy. Szpital w Starachowicach do tej pory takich kompletnych list nie przedstawił. My wypłacamy pieniądze w przeciągu trzech dni, kiedy mamy taką zweryfikowaną listę.
Czy żadna taka lista nie dotarła do NFZ w Kielcach ?
Takich list ze szpitala w Starachowicach mieliśmy już około dwudziestu, ale oni te listy wysyłają, następnie wycofują, poprawiają. Okazuje się, że te listy są ciągle nieprawidłowe. Na takiej liście pracownicy określają swoją stratę finansową. Podejrzewam , że problem jest w ustaleniu tego odszkodowania - dodała Szczepanek.
W tej sprawie zwróciliśmy się też do dyrektora starachowickiego szpitala Grzegorza Kalety.
My dopełniliśmy formalności - odpowiada dyrektor Kaleta. U nas wszystko było wypełnione, po naszej stronie robimy wszystko na bieżąco. Wszystkie listy są do NFZ na bieżąco wysyłane, uzupełniane, korygowane.
Kto zatem zawinił? Gdzie utknęły pieniądze i kiedy pracownicy szpitala w Starachowicach odzyskają należne wynagrodzenia? Te pytania zostają nadal bez odpowiedzi.
Polecany artykuł: