W piśmie zarządu skierowanym do związków zawodowych działajacych w zakładzie spółki czytamy :
Ekonomiczne skutki rozprzestrzeniania się Covid 19 występuja w całej gospodarce światowej. Pomimo optymistycznych prognoz na kolejne miesiące, oraz zapewnień działu sprzedaży o zamówieniach, wskazujących stabilny program produkcyjny na poziomie 12 jednostek, nie udało się pozyskać zleceń gwarantujących Man Bus w Starachowicach stabilną produkcję do końca bieżącego roku, oraz w pierwszym kwartale 2021. Z informacji od sprzedawców wiemy, że gminy nagle wycofały się z zamówień nowych autobusów w związku z kosztami poniesionymi na walkę z pandemią. W wyniku powyższego w kolejnych miesiącach istnieje konieczność zamknięcia dni produkcyjnych :
- 12 dni w miesiącu grudniu 2020
- 14 dni produkcyjnych w roku 2021
Pracodawca proponuje:
- wprowadzenie elastyczności w spółce MAN BUS na okres trzech lat od 01.12.2020 do 30.11.2023
- skrócenie aktualnego okresu rozliczeniowego i jego zamknięcie z dniem 30.11.2020
- wprowadzenie 12- miesięcznego okresu rozliczeniowego
- odpracowanie godzin w ramach elastyczności w proporcji 1:1
W związku z wprowadzeniem elastyczności pracodawca utrzyma zatrudnienie pracowników produkcyjnych MAN BUS pod produkcję 12 jednostek dziennie, przy uwzględnieniu poprawy produktywności w roku 2021. Naszym wspólnym celem jest zachowanie miejsc pracy oraz zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom- czytamy w piśmie podpisanym między innymi przez Prezesa Zarządu spółki Munura Yavuza.
Propozycje zarządu krytycznie ocenili przedstawiciele NSZZ Solidarność i ZZ Metalowców.
Komentując to na gorąco należy stwierdzić, że zarządzający obecnie MAN-em przeszli samych siebie napisał na Facebooku przewodniczący związkowej Solidarności Jan Seweryn.
Związek Zawodowy Metalowcy NIE WYRAŻA ZGODY na rozwiązania proponowane przez pracodawcę w powyższym piśmie. Jest to NIE DO ZAAKCEPTOWANIA!!! - napisali na Facebooku przedstawiciele Międzyzakładowego Związku Zawodowego Metalowcy w Man Bus Starachowice.