Na początku lipca do skarżyskiej seniorki zadzwoniła kobieta, która podała się za jej synową. Powiedziała, że przebywa w banku i potrzebuje finansowej pomocy na spłatę rzekomego zadłużenia. Aby mogła wypłacić pieniądze ze swojej lokaty, najpierw musi zapłacić 20000 złotych zadłużenia. W przeciwnym razie bank nie wypłaci jej oszczędności. Oszustka poprosiła o przekazanie pieniędzy kurierowi, bowiem ona sama nie może opuścić placówki bankowej. Seniorka wydała wówczas przestępcom 16000 złotych - relacjonuje Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy KPP w Skarżysku-Kamiennej.
Sprawą zajęli się skarżyscy kryminalni. Ustalili, że z oszustwem może mieć związek 23-letni mieszkaniec Starachowic, który prawdopodobnie odebrał gotówkę od pokrzywdzonej. W czwartek został on zatrzymany po tym, jak wiózł 24 000 złotych, odebrane od oszukanej seniorki z Wąchocka. Mężczyzna trafił do aresztu. Śledztwo wykazało, że udział w przestępstwach brał także 28-letni kolega. Przypomnijmy, że do podobnych przestępstw doszło w ostatnim czasie również na terenie Starachowic.
W piątek obaj zatrzymani stanęli przed obliczem prokuratora, a w sobotę zostali doprowadzeni do sądu, gdzie zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na okres 3 miesięcy. Za oszustwo może im grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności. Śledczy nie wykluczają, że podejrzani mają związek z innymi tego typu zdarzeniami, do których doszło w ostatnim czasie na terenie województwa świętokrzyskiego. Najbliższe 3 miesiące starachowiczanie spędzą w areszcie, grozi im nawet 8-letni pobyt w więzieniu - dodaje rzecznik skarżyskich mundurowych.
Pamiętajmy: odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku, bądźmy pewni, że to oszuści. Zachowajmy ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. O takich przypadkach niezwłocznie informujmy policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych - apelują stróże prawa.