Do zdarzenia doszło w piątek, w majowy długi weekend w Busku – Zdroju. Osobowym oplem jechał policjant wraz z rodziną, korzystający z dnia wolnego od służby. Za nim, na motocyklu crossowym podążał 20-latek. W pewnym momencie kierujący jednośladem zaczął jechać na jednym kole i uderzył w tył auta policjanta.
Funkcjonariusz o tej sytuacji powiadomił dyżurnego buskiej komendy. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, podczas badania stanu trzeźwości kierującego crossem stwierdzili w jego organizmie prawie promil alkoholu. Motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej, a poruszał się po drodze publicznej. Jak twierdził kierujący, miał ją gdzieś zgubić. Stróże prawa zatrzymali motocykliście prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny za stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W zdarzeniu obrażeń nie odniosła żadna osoba, na szczęście ucierpiał jedynie układ wydechowy opla - czytamy na stronie świętokrzyskiej policji.
Za jazdę na „podwójnym gazie”, mężczyźnie grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy