Za granicą mówili żeby postępować tak jak w Polsce. Jestem szczęśliwa, że wróciłam do kraju, bo u nas naprawdę jest cudownie. Dziękuje policji i służbom sanepidu za dwutygodniową opiekę. Wracałam do ojczyzny specjalnym samolotem rządowym, tam przeszłam dokładne badania, zarówno w samolocie jak i na lotnisku - opowiada radna Główka.
Polecany artykuł:
A tak o koronawirusie mówili starachowiczanie na początku epidemii.