"Do zdarzenia doszło na drodze K-42. Podróżujący pojazdem Iveco mężczyźni w rejonie stacji paliw w Wąchocku zauważyli pojazd Skoda, którego kierujący zmusił ich do gwałtownego hamowania. W pewnym momencie kierowca skody zatrzymał auto, wysiadł z niego krzycząc i chwiejąc się na nogach. Mężczyźni zorientowali się, że może być nietrzeźwy. Wtedy jeden z podróżujących Iveco stanął przed maską jego auta chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę, jednak kierowca ruszył dalej. Mężczyźni jechali w dalszym ciągu za skodą. W Starachowicach w rejonie świateł nagle kierujący Skodą zatrzymał auto na środku drogi i wysiadł. Wtedy mężczyźni ujęli kierowcę i wezwali policjantów" - relacjonuje rzecznik prasowy KPP w Starachowicach Monika Żabicka.
Okazało się, że skodą kierował 55-letni mieszkaniec Wąchocka. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem, grozi mu do 2 lat więzienia i co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci zatrzymali mu też prawo jazdy
Polecany artykuł: