Sąd odroczył wydanie wyroku w procesie apelacyjnym Piotra M., kierowcy, który spowodował wypadek w Boksyckiej

2025-10-07 17:15

Dziś (07.10) przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpoczął się proces apelacyjny Piotra M., skazanego w lutym br. na 14 lat więzienia za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęło pięć osób. Apelacje od wyroku złożyli obrońcy oskarżonego, domagając się jego uniewinnienia od głównego zarzutu – spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Tragiczny wypadek w Boksyckiej. Zginęło pięć osób

Przypomnijmy, do tragedii doszło 28 maja 2023 r. w Boksyckiej pod Ostrowcem Świętokrzyskim. Według ustaleń prokuratury, Piotr M., kierując mercedesem, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z fiatem, którym wracała z wesela sześcioosobowa rodzina. Mężczyzna miał ponad 1,1 promila alkoholu we krwi, a w jego organizmie wykryto również kokainę i marihuanę. Biegli ustalili, że przekroczył dozwoloną prędkość o co najmniej 97 km/h, jadąc około 190 km/h.

W wyniku zderzenia zginęli 72 – letni kierowca, dwaj mężczyźni w wieku 19 i 43 lat, 38 – letnia kobieta oraz 18 – latka. 16 - latek, pasażer fiata i 38 - latek kierujący mercedesem  Piotr M. zostali ranni i trafili do szpitala.

Apelacja obrońców Piotra M.

Apelacje od wyroku złożyli obrońcy oskarżonego, domagając się jego uniewinnienia od głównego zarzutu – spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wskazują m.in. na błędy w ustaleniach faktycznych sądu pierwszej instancji. W apelacji domagali się uniewinnienia od głównego zarzutu lub ponownego rozpoznania sprawy. Ich zdaniem sąd w Ostrowcu popełnił błędy w ocenie materiału dowodowego i nie wziął pod uwagę wszystkich okoliczności. Wskazywali m.in. na rzekome wątpliwości dotyczące przebiegu zdarzenia i przyczyn wypadku.

Według nich sąd I instancji bezpodstawnie odrzucił wersję, w której w wypadku mógł uczestniczyć także biały bus. Oskarżony utrzymywał, że taki pojazd miał zajechać mu drogę. Podnosili także, że sekcja zwłok ofiar została przeprowadzona niezgodnie ze stanem wiedzy medycyny sądowej i nie spełniała podstawowych standardów.

Istotne – zdaniem obrońców – było także pominięcie przez sąd kwestii przyczynienia się pokrzywdzonych do skutków wypadku. Zarzucali, że w osobowym fiacie jechało sześć, a nie jak dopuszczał to producent, pięć osób. Argumentowali, że nadmierna liczba pasażerów i niezapięcie pasów przez niektórych pokrzywdzonych mogły mieć wpływ na doznane obrażenia.

Obrońcy zarzucali także, że na nierzetelność procesu I instancji mogła wpłynąć konferencja prasowa z udziałem ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Zdaniem obrony w swoim wystąpieniu przesądził on o winie Piotra M. Podnosili też zarzut rażącej surowości kary, argumentując, że sąd nie uwzględnił okoliczności łagodzących, jak wcześniejsza niekaralność, sytuacja rodzinna czy wyrażony żal.

Starachowice Radio ESKA Google News

Prokuratura chce utrzymania wyroku w mocy

Prokuratura i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych – reprezentujący rodziny ofiar – wnosili o utrzymanie w mocy wyroku z lutego 2025 r. Argumentowali, że apelacje obrony są bezzasadne, a materiał dowodowy został przeanalizowany w sposób wyczerpujący. Ich zdaniem opinie biegłych, w tym z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, są spójne i jednoznaczne, a dowody nie pozostawiają wątpliwości co do winy oskarżonego.

Pełnomocnicy podkreślali, że próby przerzucenia części odpowiedzialności na ofiary poprzez wskazywanie, że niektóre osoby nie miały zapiętych pasów lub jechały w przepełnionym samochodzie są bezpodstawne. Zaznaczyli, że nie zmienia to faktu, iż kierowca mercedesa był pod wpływem alkoholu i narkotyków oraz znacznie przekroczył prędkość. Z kolei analiza dowodów i zeznania świadków jednoznacznie wykluczyły wersję o udziale w wypadku białego busa.

Sąd nie wydał dziś orzeczenia

Sąd Okręgowy w Kielcach po wysłuchaniu stron nie wydał we wtorek orzeczenia. Przewodniczący składu sędzia Krzysztof Sójka poinformował, że z uwagi na zawiłość sprawy i obszerny materiał dowodowy decyzja zostanie ogłoszona w piątek, 17 października.