Zawód pielęgniarki szczególnie został doceniony w obecnych czasach, podczas epidemii koronawirusa. To pielęgniarki i lekarze stali się bohaterami zarówno dla najmłodszych jak i dla starszego pokolenia. Dotychczas zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jest to jeden z najbardziej potrzebnych zawodów, jednak doceniliśmy go dopiero w obliczu pandemii.
Rozmawialiśmy z pielęgniarkami ze starachowickiego szpitala. To panie z wieloletnim stażem pracy: Jola, Małgosia i Agata. Opowiedziały nam czym jest dla nich ten zawód i jak w obecnym czasie jest trudny.
Spełniam się zawodowo niosąc pomoc innym i to daje mi satysfakcję z wykonywanej pracy. Niestety w tych czasach mam świadomość tego, iż narażam siebie, swoich bliskich, rodzinę. Czasami, gdy praca wykracza poza granice moich możliwości psychiczno - fizycznych miewam chwile zwątpienia - mówi Pani Jola.
Dla mnie mój zawód jest wymarzonym ulubionym zawodem, ja jestem pielęgniarka z powołania i zawsze to powtarzam. Czuje się spełniona w tym co robię. Po prostu kocham to. Nasz zawód jest zawodem ciężkim, odpowiedzialnym i pełnym poświęceń a tym bardziej w tych trudnych czasach - powiedziała Pani Małgosia.
Ten zawód to spełnienie marzeń z dzieciństwa. Opiekowanie się ludźmi chorymi daje człowiekowi ogromną satysfakcję. Ratowanie życia, współudział w leczeniu, pielęgnowanie chorych to mój cały świat. Jestem osobą empatyczną, więc pozytywy leczenia dają mi siłę, zadowolenie, mobilizują do dalszej pracy. Są także chwile trudne, dramatyczne, które powodują chwilę zwątpienia ale zawsze udaje mi się podnieść. To dlatego, że pielęgniarka musi być jednocześnie delikatna i twarda. Życzę Wszystkim w tych trudnych czasach zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia - tak o swoim zawodzie powiedziała Pani Agata.
My wszystkim Pielęgniarkom życzymy wytrwałości w pracy i dziękujemy za codzienny trud i poświęcenie.