To było wielkie święto futbolu w Starachowicach. A oprawa kibiców SZTOS

Ten mecz przejdzie do historii. Star pokonał Cracovię II

Starachowice przeżyły w minioną sobotę prawdziwe święto futbolu! Po długiej przerwie, spowodowanej remontem stadionu miejskiego, piłkarze Staru Starachowice wrócili na swój obiekt przy ul. Szkolnej, rozgrywając historyczny mecz z rezerwami ekstraklasowej Cracovii. To spotkanie w ramach 2. kolejki Betclic III ligi gr. IV było wyczekiwaną inauguracją z przytupem.

Powrót na własne boisko i wyjątkowa atmosfera

Przez kilkanaście miesięcy, a właściwie dwa ostatnie sezony Betclic III Ligi, Star Starachowice musiał rozgrywać swoje domowe mecze w Ożarowie, przez co zielono-czarni spędzili te sezony na "wyjazdach". Nic więc dziwnego, że powrót do Starachowic był tak mocno celebrowany. Na stadionie pojawiło się blisko 2 tysiące widzów, wypełniając go niemal do ostatniego miejsca. Publiczność z entuzjazmem wspierała swoją drużynę przez cały mecz, tworząc niesamowitą atmosferę.

Mecz miał również wymiar symboliczny i historyczny. Nie zabrakło wzruszających akcentów, gdy piłkarzy na murawę wyprowadziły legendy klubu: Tadeusz Nowak, Jan Lipiński oraz jeden z najstarszych żyjących byłych zawodników, Zdzisław Bielas. Dla trenera Staru, Dariusza Pietrasiaka, był to także szczególny powrót – po ponad 20 latach, gdy w Starachowicach zaczynał swoją przygodę z futbolem, teraz wrócił jako trener.

Magiczna oprawa kibiców STARU okiem BAZA foto sport/Piotr Szaraniec

Kluczowa bramka i kontrola spotkania

Spotkanie ułożyło się po myśli gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie i utrzymali je do samego końca. Już w 6. minucie starachowiczanie wyszli na prowadzenie. Ofensywny pomocnik Adrian Szynka wykorzystał idealne dośrodkowanie z prawej strony boiska – asystę przy tym historycznym trafieniu zanotował Włodzimierz Puton. Szynka zaskoczył bramkarza czerwono-białych strzałem głową.

Star, pod wodzą trenera Dariusza Pietrasiaka, był zespołem dojrzalszym, który przez większość czasu kontrolował to, co działo się na murawie. Trener zielono-czarnych, Dariusz Pietrasiak, chwalił swoją drużynę za pierwszą połowę, która była "bardzo dobra w naszym wykonaniu". Przyznał, że Star mógł pokusić się o kolejnego gola przed przerwą, co ułatwiłoby grę w drugiej części meczu.

Cenne zwycięstwo i optymistyczna przyszłość

Mecz zakończył się zwycięstwem Staru 1:0. Po wyjazdowej porażce ze Stalą Kraśnik, Star Starachowice sięgnął po komplet punktów w meczu z rezerwami Cracovii, co było w pełni zasłużone. Jak podkreślił trener Pietrasiak, w Kraśniku, mimo małej liczby stworzonych okazji przez gospodarzy, Star przegrał, natomiast w Starachowicach było inaczej – odniesiono cenne zwycięstwo.

Inauguracja z przytupem na zmodernizowanym stadionie oraz zwycięstwo Staru 1:0 nad Cracovią II to wydarzenia, które na długo pozostaną w pamięci kibiców i otwierają nowy, obiecujący rozdział w historii starachowickiego futbolu. Stadion, murawa, światła – wszystko było super, jak dodał trener gospodarzy. To dopiero początek, ale ten historyczny powrót i triumf z pewnością dodadzą drużynie skrzydeł na resztę sezonu.