W starachowickim zakładzie MAN szykuje się kolejny przestój. Tym razem zarząd firmy chce wstrzymać produkcję przez kilka dni w lutym, marcu i kwietniu.
- Od 1 do 9 lutego
- Od 11 do 24 marca
- W kwietniu będą to 2 lub 8 dni
W tej chwili prowadzimy negocjacje z zarządem firmy MAN - mówi nam Jan Seweryn szef ZZ Solidarność w firmie MAN. Przestoje zaplanowano na luty, marzec i kwiecień a powodem jest brak zamówień na autobusy. Pracodawca chciałby, żeby te dni pokryć z zaległego urlopu, ale obawiamy się, że „sięgnie” także po bieżący urlop. Na to nie ma naszej zgody - dodaje przewodniczący. Teraz czekamy na oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Przypomnijmy: Zaledwie przed tygodniem, 14 stycznia zakład wrócił do pracy po przestoju, który trwał od 9 grudnia. Przerwa była efektem mniejszej liczby zamówień na autobusy. Po negocjacjach, załoga doszła do porozumienia z zarządem, dzięki czemu za część wolnych dni pracownicy dostaną zapłatę, a część mają do odrobienia.
MAN to obecnie największa firma w Starachowicach, zatrudnia około 3,5 tysiąca osób.