Wraki starych aut zalegają na starachowickich parkingach! Jest ich kilkaset?
Problem ten poruszył podczas sesji Rady Miejskiej (30.09) radny Marcin Sowula.
Takie auta stoją na parkingach gminnych i nie tylko - powiedział radny Sowula. Powinniśmy się zająć likwidacją tych pojazdów, w ten sposób "uwolniłoby" się kilkaset miejsc na naszych miejskich parkingach. Sam u siebie pod blokiem mam kilka takich pojazdów i myślę, że u państwa pod posesjami tam gdzie jest zabudowa wielorodzinna też takich pojazdów kilka się znajdzie- dodaje radny. Tworzy to liczbę kilkuset takich przypadków - szacuje Sowula.
Tym trzeba się zająć, są na to przepisy, które można wykorzystać - mówił podczas sesji radny Sowula. Są już miasta w Polsce, które zajęły się tą kwestią i myślę, że my też powinniśmy się bardzo poważnie pochylić nad tym problemem - dodał.
Sprawa wraków pozostawionych "samopas" od lat monitorowana jest także przez starachowicką Straż Miejską. Jakiś czas temu na ten temat rozmawialiśmy z komendantem Waldemarem Jakubowskim.
Zdajemy sobie sprawę jak dużym zagrożeniem może być pozostawiony bez właściwego nadzoru i zabezpieczenia pojazd, który został porzucony na terenie blokowiska lub w okolicach placu zabaw, a wewnątrz którego znajduje się wypełniony paliwem zbiornik lub butla gazem - mówi Waldemar Jakubowski komendant Straży Miejskiej. Naszym głównym celem jest wyeliminowanie tego typu zagrożeń.
Na jakie problemy napotyka się Straż Miejska?
Część właścicieli wraków, zamiast na własny koszt odstawić pojazd na złomowisko, odkręca tablice rejestracyjne i pozostawia auto na osiedlowym parkingu. W każdym przypadku porzuconego samochodu, działania muszą być prowadzone bardzo szczegółowo, a przebrnięcie całej procedury powoduje, iż postępowanie czasami wydłuża się w czasie - mówi Jakubowski.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy