Na kolejnych miejscach znaleźli się Krzysztof Bosak z 7,1 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz, którego poparło 3,0 proc. ankietowanych oraz Robert Biedroń, który otrzymał poparcie na poziomie 2,3 proc. głosów uprawionych mieszkańców Świętokrzyskiego.
A jak głosowali mieszkańcy Starachowic i powiatu starachowickiego.
W samych Starachowicach przewaga Dudy już nie była tak duża. Na Andrzeja Dudę głosowało 10 259 starachowiczan, Trzaskowski otrzymał trzy tysiące głosów mniej 7 314. Na podium zameldował się Szymon Hołownia 3 195. Kolejne miejsca to Krzysztof Bosak, Robert Biedroń i Władysław Kosiniak-Kamysz.
W całym powiecie starachowickim przewaga Dudy była już zdecydowana. Na obecnego prezydenta głosowało 22 983 osoby. Drugi tak jak i w Starachowicach był Trzaskowski 10 116 a podium zamknął Szymon Hołownia 5181. Ponad trzy tysiące głosów zdobył Krzysztof Bosak 3317.
W Wąchocku zdecydowanym liderem Duda za nim Trzaskowski i Hołownia.
- Andrzej Duda 1 870
- Rafał Trzaskowski 804
- Szymon Hołownia 423
W gminie Brody sytuacja analogiczna.
- Andrzej Duda 3 164
- Rafał Trzaskowski 859
- Szymon Hołownia 582
Mirzec również zdecydowanie za Andrzejem Dudą.
- Andrzej Duda 2 709
- Rafał Trzaskowski 497
- Szymon Hołownia 403
Pawłów też nie zaskoczył wynikami.
- Andrzej Duda 4 981
- Rafał Trzaskowski 642
- Szymon Hołownia 578
Nie obyło się też bez incydentów w dniu wyborów, w regionie świętokrzyskim doszło do pięciu takich przypadków.
Cztery odnotowane incydenty to drobne przewinienia: w Busku-Zdroju nieznane osoby zniszczyły trzy plakaty wyborcze, ponadto ktoś rozrzucił ulotki na klatce w jednym z bloków. Zdecydowanie bardziej nietypowe zdarzenie miało miejsce w Kielcach. Do lokalu wyborczego przyszli dwaj mężczyźni: ojciec i syn. Obaj wzięli karty wyborcze, po czym syn wyszedł z lokalu. Następnie ojciec wypełnił obie karty i usiłował wrzucić je do urny, co uniemożliwiła komisja wyborcza. Wezwano również policję.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, zdarzenie ma też wyjaśnić delegatura Krajowego Biura Wyborczego.