Na starachowickim rynku rosły wierzby, ale podczas rewitalizacji w latach 2012-14 część drzew usunięto. Posadzoną wtedy dużą wierzbę w miejscu starej zniszczył później piorun. Teraz w tym samym miejscu ma zostać posadzona kolejna wierzba, także bardzo duża. Rada miasta zgodziła się przeznaczyć na ten cel 35 tys. zł., ale cena będzie niższa.
Warto było wydać taką kwotę - mówi Marek Materek prezydent Starachowic. Po to aby w Wierzbniku, w centralnym punkcie miasta, w Rynku, w miejscu które jest często odwiedzane przez mieszkańców pojawiło się drzewo, które będzie przez najbliższe lata rosło i cieszyło starachowiczan.
Wybraliśmy już wykonawcę, który wierzbę nasadzi i przez dłuższy okres (24 miesięcy) będzie dbał o to drzewo. Chodzi o system nawadniania i napowietrzania - wyjaśnia prezydent. Kwota, którą przeznaczyliśmy na ten cel to ponad 22 tysiące złotych.
Wierzbnik był miastem, założonym w 1624 r. przez opata klasztoru na Świętym Krzyżu Bogusława Radoszewskiego, które w ubiegłym wieku połączono ze Starachowicami i stało się ich częścią.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy