Dyskusja dotycząca spalarni trwa w Starachowicach od kilku lat. Mimo lokalnego referendum w tej sprawie, które jednoznacznie wskazało, że większość mieszkańców jest przeciw budowie "spalarni" przy ulicy Ostrowieckiej lokalna władza nie zrezygnowała z procesu przygotowań do budowy, a w niedzielę prezydent Starachowic obwieścił, że ZEC wybrał wykonawcę.
„Jedną z najlepszych decyzji naszego samorządu była decyzja o budowie spalarni odpadów” - to zdanie słyszałem często od koleżanek i kolegów samorządowców z miast, w których takie instalacje działają. Po przeszło 5 latach kompleksowych analiz, przygotowań oraz uzyskiwania decyzji środowiskowych Starachowice są coraz bliżej wybudowania własnej Instalacji Odzysku Energii (IOE). Rozstrzygnięto przetarg na budowę instalacji - napisał na Facebooku Prezydent Materek.
W przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie Instalacji Odzysku Energii, jak informuje prezes ZEC Marcin Pocheć, ogłoszonym przez miejską spółkę ZEC Starachowice wystartowały dwa konsorcja firm. Pierwsze to ERBUD INDUSTRY, drugie Control Process S.A.
Zaproponowane stawki za realizację projektu oscylowały wokół 100 mln zł brutto. W postępowaniu wybrano najkorzystniejszą ofert – informuje prezes Zakładu Energetyki Cieplnej - W związku z powyższym komisja za najkorzystniejszą uznała ofertę złożoną przez wykonawcę – Control Process S.A. Firmy mają prawo do odwołania się od decyzji komisji - informuje Prezes ZEC-u Marcin Pocheć.
Spółka ZEC/Komunikacja miejska zabezpieczyła finansowanie projektu przez pożyczkę z WFOŚiGW, która w 30% zostanie umorzona po zrealizowaniu zadania w roku 2045, oraz kredytu bankowego w banku PKO. Inwestycja ma zostać zrealizowana w ciągu 28 miesięcy od dnia podpisania umowy z wykonawcą.
Decyzja o budowie Instalacji Odzysku Energii zapadła przede wszystkim ze względu na drastycznie rosnące ceny zakupu węgla i uprawnień do emisji dwutlenku węgla oraz odbioru odpadów komunalnyc – informuje Prezydent Miasta Marek Materek - W IOE nie musimy martwić się o wydobycie, zakup i transport surowca niezbędnego do produkcji energii elektrycznej czy ciepła. Odpady komunalne są wszędzie i mamy ich w nadmiarze.
Czy to kończy dyskusję i wątpliwości mieszkańców, które towarzyszą inwestycji od samego początku? Na pewno nie i przewidując przyszłość można być niemal pewnym, że o budowie "spalarni śmieci" będzie jeszcze głośno.
Jeżeli chodzi o mieszkańców z okolic ulicy Ostrowieckiej to można powiedzieć, że są już dziesiątki osób, które zadeklarowały się do czynnego udziału w protestach. Niektórzy powiedzieli wprost - JEŻELI TRZEBA BEDZIE SIĘ KŁAŚĆ POD TE PRZYSŁOWIOWE BULDOŻERY, KTÓRE TAM WJADĄ, BĘDZIEMY SIĘ KŁAŚĆ - mówi Zbigniew Kroczek prezes stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy